Lubię horrory klasy B, zwłaszcza z mutantami, kosmitami i innego tego typu poku*****nymi stwórami ale niech ktoś mi łaskawie wyjaśni dlaczego we wszystkich takich idiotycznych filmach robaki i inne dziadostwa mlaszczą, szeleszczą, syczą, piszczą, pierdzą, czyli robią wszystko aby być zauważonym z kilometra a nikt w filmie ich nie słyszy?