Grubasy
Gordos
2009
przypominać brazylijską telenowelę.Przemieszanie zachowań i postaw bohaterów jak na zawołanie. Trochę szkoda.
Niebanalny, zaskakujący, mocno wybijający się ponad przeciętność swoją fabułą. Niestety nie dla osób, które poszukują lekkostrawnej komedii.
Komediodramat, smiałam się i płakałam...Bardzo ciekawy, opowiada o różnych ludziach, których łączą podobne problemy...emocje...i skrajności. idealnie skomponowany, zaskakujący i godny polecenia!
Super film, śmieszny i zarazem smutny, pokazuje jak to jest, co jest dla człowieka ważne, jego słabości i cierpienie, a z drugiej strony piękno życia. jak dla mnie arcydzieło, a muzyka też kapitalna :) 10/10
Jeśli chcecie oglądnąć lekki filmik z happy endem - to nie jest film dla was - wg mnie film bardzo dobry, bardziej nawet dramat niż komedia choć zrobiony lekko jak piórko - porusza bardzo ważne problemy - niejednoznaczny moralnie, obrazoburczy wg mnie super.
Już jakiś czas hiszpańskie kino nie wywarło na mnie wrażenia. Do czasu tego filmu. Fajny ,
naprawdę fajny komedio dramat utrzymany cały czas na równym i nietypowym poziomie. Z
jednej strony prosty film ... z drugiej na pewno nie wywietrzeje mi prędko z pamięci. Mocne
7/10 ... polecam obejrzeć.
Bardzo dobry film. Lekki a przy tym mocny. Otyłość jest tutaj metaforą, jest tarczą chroniącą nas przed problemami. JEst formą wyrazu. Jest objawem naszej słabości.
Strach, smutek, marzenia, rozczarowania, zawiść, miłość, rodzina, słaboś - wszystko się miesza. Film o nas samych.
Polecam
Film nie powinien się nazywać Grubasy a Golasy !!!! Film po prostu żenujący o ciągłym podłożu erotycznym. Żenada !!!
Przyznaję, że długo zwlekałam z obejrzeniem tego filmu ;) początek nie był zbyt ciekawy i faktycznie zawiera dużo scen o podłożu erotycznym ale mimo wszystko miał też pewne przesłanie i sceny dające troszeczkę do myślenia ;) na sam koniec zakręciła mi się nawet łezka w oku.... no ale cóż już taka ze mnie płaczka...
Bardzo mi sie podobal, dlugo trwal - co w efekcie okazalo sie atutem. Poczatkowo z lekka niesmaczne bylo patrzenie sie na te grubasy, ale z czasem film zaczal stawac sie psychologiczny... - na kazda historie przypada okreslony czas, okreslona specyfika. Pod koniec usmiechasz sie i stwierdzasz "To nie byl stracony...
Jak w temacie.
Sam Almodóvar robi coraz słabsze filmy, a film będący popłuczynami po jego twórczości to już przesada. Epatowanie seksem w wersji homo i hetero jest żenujące.
Jeśli chodzi o tempo akcji to miejscami miałem wrażenie że oglądam mydlaną operę albo bardzo kiepski czeski film.
Może jestem za szczupły żeby...
Ostatnio z kumplem napisaliśmy piosenkę o tym samym tytule. Oto ona:
Grubasy fajne są,
Grubasy fajne są,
ja bardzo lubie je
Bo grubasy fajne są.
Ktoś wie co to za piosenka, która leci przy napisach końcowych i słychać ją też w niektórych momentach filmu?;>
Dosyć ciekawy hiszpański film obyczajowy, którego bohaterowie podejmują kurację odchudzającą pod okiem terapeuty. Pierwsze zadanie wymaga odwagi – należy rozebrać się do rosołu w obecności towarzyszy niedoli.
