Masakra po prostu,tak mało spójnego filmu dawno nie widziałem. Tu wszystko jest na siłę. Scena gdy odprawiane są "czary" żeby usunąć klątwe, siostra nie pozwala Rose wypić czyjejś krwi, przez co japonka zostaje zabita przez nawiedzonego Maxa,Max ją zabija i nagle ona po śmierci się mści na nim, ale pytanie dlaczego?? Dlaczego go zabija skoro zdawała sobie sprawę że on tego nie robił świadomie? Bez sensu. JEszcze ostatnia scena ukazująca że klątwa dalej działa, no proszę was :| Ile jeszcze można??
Popieram totalny syf...
szkoda czasu...
Co do sceny gdzie ginie Max mozna sobie wytlumaczyc to tak ze zabija go matka tej japonki w koncu obie odprawialy te modly. Ale to tylko moje skromne zdanie.
niee to napewno nie mogla byc matka Kayako i Naoko poniewaz ten duch co zabija Maxa ma dziure w przełyku i widac jak "pluje" krwia pozatym matka jak umierala nie byla w takim stroju ubrana ;P
w sumie to dosc ciekawe pytanie czemu duch Naoko zabil Maxa...?ciekawe pytanie i chyba bez odpowiedzi...Pozdro ;)
pewnie będzie odpowiedź (w następnej części)... ale moim zdaniem to już nie jest "ten" fillm. Wygląda to tak jakby ktoś robił sobie podróbe ( a dokładniej remake remake'u). z resztą za dużo krwi jak na klątwę... zawiodłem się :(