zaczne od tego, ze film jest taki troche dziwny. sa 3 rozne, wydaje sie, ze srednio ze soba powiazane watki (nazwijmy je- kontynuacja historii Karen z 1 czesci, 3 panienki i blok w USA). do tego sam film jest posklejany z duzej ilosci scen w dziwnej kolejnosci i ciezko sie polapac w tym wszystkim, bo wydaje sie ze wszystkie wydarzenia maja miejsce w tym samym czasie. i to wlasnie gubi ludzi, bo tak NIE JEST. dopiero, po uwaznym obejrzeniu filmu od deski do deski mozna chronologicznie odtworzyc to co sie w filmie dzialo.

ci, ktorzy ogladali film niedawno pewnie wszystko pamietaja, ale zapodam szybki skrot dla tych, ktorzy ogladali go dawno i jakims trafem powrocili do strony tego filmu.

1. a wiec tak, film zaczyna sie od sceny morderstwa w bloku w USA, ktora tak naprawde nic nie wnosi oprocz malego zamieszania w glowie (jest ona ponownie odtworzona w dalszej czesci filmu i dopiero wtedy nabiera glebszego sensu).

2. 30 sekund po scenie poczatkowej akcja przenosi sie do Japonii gdzie 3 dziewczyny wchodza do tego nawiedzonego domu z 1 czesci.

3. kilka minut pozniej akcja znowu przenosi sie do USA, ale tym razem do rodzinnego domu Karen.

4. akcja znowu przenosi sie do Japonii, do szpitala, w ktorym lezy Karen.

5. nastepuje rozszerzenie i kontynuacja kazdego watku z osobna oraz wydaje sie, ze niezly miszung.

teraz spojrzmy na fakty z filmu i zlozmy to w calosc.

* kluczowy moment do zrozumienia filmu to scena w ktorej te 3 dziewczyny wchodza do nawiedzonego domu. a dokladniej scena zaraz po wejsciu do srodka. jedna z dziewczyn wypowiada wtedy te slowa: "(...) to tutaj dziewczyna z naszej szkoly zabila swego chlopaka. 2 LATA TEMU. to ona wzniecila pozar, ktory go zabil. (...)." te kilka slow tlumaczy wszystko. mowa tu o Karen i jej chlopaku Doug'hu. ok. 7-8 minuta filmu jak ktos chce to odtworzyc.

* druga kluczowa scena to juz sama koncowka filmu kiedy ten maly chlopak (Jake) rozmawiam na korytarzu z Alison (ta dziewczyna, ktora jako ostatnio uchowala sie przy zyciu z tych trzech z poczatku filmu). Jake pyta sie jej kogo tu sprowadzila, a ta zanim ginie wypowiada te slowa: "TO za mna szlo. szli za mna"

* scena uzupelniaja to ta w ktorej siostra Karen odwiedza matke Kayako. siostra Karen mowi, babce, ze jej siostra probowala spalic dom, zeby zatrzymac klatwe. a babka wtedy wszystko ladnie tlumaczy, cytuje, "tu nie chodzi o dom. tylko pogarszacie sprawe. tu chodzi o gniew. [duch] chce bysmy cierpieli tak samo jak ona. to nie ma konca. BEDZIE ROSLO i niszczylo wszystko na co sie natknie. ROZNIOSLO SIE POZA TEN DOM. co raz sie zaczelo, konca miec nie bedzie."

teraz nie pozostaje nic innego jak ulozyc to ladnie w calosc od poczatku do konca tak jak to powinno byc.

1. pierwsza czesc konczy sie na tym, ze Karen znajduje sie w szpitalu.

2. juz druga czesc. matka Karen dowiaduje sie o 'wypadku' corki i wysyla druga corke, zeby sprowadzila ja do kraju.

3. Karen sie zabija, jej siostra wchodzi do przekletego domu, klatwa przechodzi na nia i tez umiera. KONIEC WATKU o kontynuacji historii Karen.

4. 2 lata po tych wydarzeniach do nawiedzonego domu wchodza te 3 dziewczyny.

5. klatwa przechodzi na nie. dwie gina, ale jedna jakos sie uchowala przy zyciu. KONIEC WATKU z trzema dziewczynami.

6. ta, ktora sie uchowala przy zyciu po jakims (domyslam sie, ze bardzo krotkim) odstepie czasu wraca do USA do tego bloku. klatwa przychodzi za nia i po kolei "atakuje" kazdego mieszkanca bloku- "rodzicow" Jake'a, jego siostre Lacey, jej kolezanke Sally, itd. na koncu Alison znika porwana przez ducha i tutaj jest (prawie) KONIEC WATKU o bloku w USA. prawie, bo Jake jako jedyny zostraje przy zyciu i juz widze w obsadzie, jest w 3 czesci, wiec domyslam sie, ze trzecia czesc bedzie kontynuacja drugiej. jeszcze nie ogladalem, wiec dopiero przekonam sie co i jak.

w czasie ogladania tego filmu myslalem, ze ludzie za niego odpowiedzialni robili go podczas "grubego melo," ze tak to ujme, ale w sumie wyszlo na to, ze chociaz go pokomplikowali to zrobili to w miare z sensem. pozostale detale juz kazdy musi na swoj sposob rozlozyc na czynniki pierwsze. najwazniejsze, ze wszyscy jestesmy teraz na tej samej stronie jesli chodzi o logistyke scen.

dalem tylko 6 (w skali horrorow), bo choc sceny grozy sa OK, to jednak brak przejrzystosci podczas seansu troche odrzuca widza. przyznaje, ze mialem ochote go wylaczyc, ale jako ze zawsze ogladam filmy do konca, to i tym razem nie bylo inaczej. summa summarum- nie zaluje.

a jakie sa wasze uwagi czy tez opinie odnosnie tego filmu czy tez tego co napisalem? tak samo zrozumieliscie film czy troche inaczej?

p.s. sorki, ze wszystko z malej literki, ale nie chcialo mi sie co chwile wsiskac shifta :)