PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=630909}

Grupa "Wschód"

The East
6,6 10 765
ocen
6,6 10 1 10765
6,3 3
oceny krytyków
Grupa "Wschód"
powrót do forum filmu Grupa "Wschód"

Charakterystyczne następstwa przyjmowania antybiotyków w postaci zniszczenia układu nerwowego i mięśniowo-szkieletowego prowadzące do kalectwa lub/i śmierci nie zostały tu zmyślone.
Nazwa leku w filmie jest fikcyjna, jednak łatwo domyślić się, że jest to antybiotyk taki jak leki faktycznie istniejące i wcale nierzadko zapisywane również w Polsce.

Są to FLUOROCHINOLONY , inaczej leki chinolonowe

Często wystarczy kilka dni brania (np. 5 czy 7), by wywołały nieodwracalne uszkodzenia. Czy je wywołają jest kwestią tego na ile dany organizm jest w stanie nadążyć z odbudowywaniem stale powstających w wyniku ich działania uszkodzeń. Leki te kumulują się w organizmie. Niektóre osoby są w stanie przeżyć np. dwie serie tego typu leku, a inne nie wytrzymają nawet pierwszego podania - w sensie ich organizm załamuje się po kilku dniach ich przyjmowania (pierwszej serii!).

Ze względu na działanie tych "leków" nie ma możliwości by nie dokonały uszkodzeń. Jest tylko kwestia tego na ile duże będą to uszkodzenia i na ile dany organizm będzie w stanie nadążać z regeneracją. Jeśli nie daje już rady zniszczenia zaczynają przebiegać lawinowo.

Charakterystycznym następstwem brania tych "leków" są zerwania ścięgien, przy czym nie da się ich już naprawić w przeciwieństwie do sytuacji, gdy do zerwania dochodzi z innego powodu. Leki te atakują tkankę łączną jak i nerwową człowieka. Uszkadzają mitochondria. Ponieważ uszkadzają DNA w większości przypadków nie da się odwrócić uszkodzeń i postępują one lawinowo. Kolejne narządy wewnętrzne ulegają zniszczeniu. Charakterystyczna jest mgła umysłowa, stany psychotyczne, bezsenność. Do tego postępujące zniszczenie fizyczne. Wiele osób przestaje móc chodzić.

Charakterystyczny jest bardzo silny ból w całym ciele. Dlatego też część osób woli popełnić samobójstwo niż czekać na dalszą degenerację.

W Polsce do najczęściej zapisywanych leków z tej grupy należy: Cipronex


--------> SPRAWDZAJCIE JAKIE ANTYBIOTYKI SĄ WAM PRZYPISYWANE !!!

--------> jeśli okaże się, że dostaliście CHINOLONY nie bierzcie ich !!!


Obecnie wielu osobom z Covid zapisywane są te antybiotyki "osłonowo". Nieświadomi ludzie zażywają je, a potem sądzą, że uszkodzenia neurologiczne, przewlekłe zmęczenie i inne problemy, jakie odczuwają, są następstwem C19, podczas gdy jest to typowy skutek brania tych antybiotyków.

Jeśli braliście jakiś lek z tej grupy i nie macie poważnych następstw, cieszcie się, ale nie bierzcie więcej w przyszłości, bo to nie jest kwestia dobrej tolerancji tych leków, a jedynie tego, że nie przekroczyliście dawki progowej, po której wasz organizm nie jest już w stanie się podnieść.

Pamiętajcie, że w przypadku wielu osób wystarczy pierwsza seria, by wystąpiły tragiczne następstwa, więc nie ryzykujcie.

------ POTRAKTUJCIE TO OSTRZEŻENIE POWAŻNIE ! ------

W 2019 roku młody artysta malarz Sebastian Talar, który prowadził stronę z poradami malarskimi, zamieścił swój ostatni wpis, w którym przestrzegał przed Cipronexem z grupy fluorochinolonów. Po tym "leku" miał tak poważne objawy uboczne, że nie mogąc już znieść cierpienia popełnił samobójstwo. Link do jego strony z ostatnim wpisem: https://www.sebastiantalar.com/

-------
Parę innych linków na ten temat:

http://www.nakazdytemat.pl/medycyna/fluorochinolony-fda-ostrzega-vt16348,40.htm# p140305

https://forum.echirurgia.pl/topic/36927-toksyczne-polekowe-zapalenie-sciegien/

https://www.drmichalak.pl/pl/uwaga-ostrzezenie-o-antybiotykach-z-grupy-fluorochi nolonow

ocenił(a) film na 7
Eleonora

W Polin ponad 90% plebsu żre leki jak draże. Szkoda Twojego zaangażowania w tym temacie.

ocenił(a) film na 7
dzenero

oj tam, jak nawet parę osób czy choćby jedna zwróci na to uwagę, to było warto. Wiele osób zostało kalekami lub straciło życie, a te leki nadal ludziom zapisują lekką ręką, sprawa jest bardzo poważna.

Sama zażywałam taki chemioterapeutyk i wiem jaki to koszmar, choć miałam w tym wiele szczęścia, bo szybko zaczęłam czuć potworny ból i miałam problem z poruszaniem, więc jednak przestałam brać i nie zostałam kaleką, choć coś tam pewnie mi zaszkodziło, ale generalnie wyszłam obronną ręką, poza małym uszkodzeniem stawu palca, co niby małe, ale jednak przeszkadza w pewnych czynnościach, bo to prawa ręką.

Jest jednak trochę leków, które mają bardzo poważne efekty uboczne i warto to nagłaśniać. Przykładowo amantadyna bezczelnie reklamowana nawet przez psychiatrę i innych lekarzy, ale żeby przez psychiatrę, który doskonale wie jak może człowieka rozwalić za duży poziom dopaminy, który ona wywołuje?! A ten lek ma bardzo bardzo częste bardzo poważne efekty uboczne i praktycznie cudem jest jak u kogoś jakieś nie wystąpią, a szereg zmian, do których doprowadza jest nieodwracalna. A tak trąbili, że to lek bezpieczny. Rozregulowanie poziomu dopaminy, które robi, jest niesamowicie groźne i również może zrobić z człowieka kalekę. Ten lek ma ulotkę, ma wypisane efekty uboczne, ma podkreślone, że są one bardzo częste, są ostrzeżenia. Także kolejna nauczka, żeby zamiast wierzyć lekarzom zwracać uwagę na reakcje własnego organizmu i jeśli w ulotce są podane poważne efekty uboczne i to jeszcze jako bardzo często występujące, to żeby tego nie ignorować. Ale najważniejsze, to właśnie zwracać uwage na reakcje organizmu z tymże z tymi lekami fluorochinolowymi, to u niektórych osób wystarczy już nawet jedna dawka, by strasznie zaszkodzić, więc nie za bardzo jest jak wyciągnąć wnioski z obserwacji skoro człowieka powali już na początku.

ocenił(a) film na 7
Eleonora

Nie jesteś pierwszą ani ostatnią ofiarą medyceuszy. To jest inny rodzaj fałszywej religii.
Zauważ, że często ludzie chorzy są też ludźmi wierzącymi.
Chodzi o to, że większość ludzi nie chce się kierować w życiu wiedzą tylko ślepą wiarą.
Po prostu jak ktoś w życiu wierzy, że jakieś magiczne leki go uzdrowią, to sam się prosi o karę od losu, a że życie to prawa, to kara musi prędzej czy później nadejść.

ocenił(a) film na 7
dzenero

Nie wiem po co piszesz tu o wierze, to kompletnie nie na temat. Mówimy o antybiotykach. Te (fluorochinolony) akurat są zwyczajnie toksyczne, więc warto ludzi uświadamiać, jeśli komuś na ludziach zależy. Pisanie pseudofilozoficznych wynurzeń pełnych zabobonów ani nie jest mądre, ani nic nikomu nie pomorze. Chcesz czy nie antybiotyki jednak zazwyczaj są skuteczne i dość mocno bezpieczne. Tym bardziej więc kiedy jest taka wyjątkowa sytuacja, jak w przypadku leków z tej grupy, warto jest to nagłaśniać.
Dobrze, że obecnie na ulotce jest chociaż informacja o tej wysokiej szkodliwości, bo kiedy ja brałam jeszcze nic nie było.

Zauważ, że istnieją choroby takie jak np. kiła, które obecnie, właśnie dzięki antybiotykom, łatwo jest wyleczyć, podczas gdy kiedyś stanowiły wyrok śmierci. Jeśli by iść drogą Twego rozumowania trzeba by ludziom pozwolić umierać w mękach jak kiedyś. Osobiście nie jestem fascynatką medykamentów, wolę naturalne metody leczenia jak i po prostu nie dopuszczania do choroby, ale też nie będę popadać w przesadę i kłamać, że farmaceutyki w ogóle nic nie leczą. Do wszystkiego trzeba podchodzić z głową. Kierować się rozsądkiem, a nie emocjami. Nie popadać w paranoję i fanatyzm.

ocenił(a) film na 7
dzenero

Nie wiem po co piszesz tu o wierze, to kompletnie nie na temat. Mówimy o antybiotykach. Te (fluorochinolony) akurat są zwyczajnie toksyczne, więc warto ludzi uświadamiać, jeśli komuś na ludziach zależy. Pisanie pseudofilozoficznych wynurzeń pełnych zabobonów ani nie jest mądre, ani nic nikomu nie pomoże. Chcesz czy nie antybiotyki jednak zazwyczaj są skuteczne i dość mocno bezpieczne. Tym bardziej więc kiedy jest taka wyjątkowa sytuacja, jak w przypadku leków z tej grupy, warto jest to nagłaśniać.
Dobrze, że obecnie na ulotce jest chociaż informacja o tej wysokiej szkodliwości, bo kiedy ja brałam jeszcze nic nie było.

Zauważ, że istnieją choroby takie jak np. kiła, które obecnie, właśnie dzięki antybiotykom, łatwo jest wyleczyć, podczas gdy kiedyś stanowiły wyrok śmierci. Jeśli by iść drogą Twego rozumowania trzeba by ludziom pozwolić umierać w mękach jak kiedyś. Osobiście nie jestem fascynatką medykamentów, wolę naturalne metody leczenia jak i po prostu nie dopuszczania do choroby, ale też nie będę popadać w przesadę i kłamać, że farmaceutyki w ogóle nic nie leczą. Do wszystkiego trzeba podchodzić z głową. Kierować się rozsądkiem, a nie emocjami. Nie popadać w paranoję i fanatyzm.

ocenił(a) film na 7
Eleonora

Bo ludzie wierzący, to najbardziej schorowani ludzie na świecie i właśnie ma bardzo dużo wspólnego. Piszę to, bo należy to napisać na samym początku. Wtedy wiem z kim mam do czynienia.
Prawa natury to nie są "peseudofilozoficzne wynurzenie" jak to określiłaś.
Prawa natury to nawet nie jest filozofia - mylisz pojęcia.
Zresztą ludzie nie wiedzą, że coś takiego jest jak prawa i po Twoich komentarzach widzę, że Ty też tego nie wiesz i na tym poprzestaniemy, bo pseudowiedza medyceuszy to pułapka.
Ludzie, którzy myślą, że medycyna ich wyleczy, to ludzie o bardzo niskim poziomie świadomości i dlatego tutaj porównanie do ludzi wierzących jest jak najbardziej trafne. Bo w życiu liczy się wiedza, a nie wiara, ALE prawdziwa wiedza, a nie systemowe brednie skierowane dla plebsu, ot co!

Nie idziesz drogą mojego rozumowania, bo nie znasz praw natury. Do tej pory nawet nie wiedziałaś, że coś takiego istnieje, ale goje tak mają. Ktoś musi ich uświadamiać, kiedy system ich niszczy ;-)
Ludzie i tak będą umierać w mękach, bo prawa są bezlitosne. Każdy dostaje to na co zasługuje.
Masz szajbę na temat leków? OK, Twoja brocha, widocznie lubisz ten temat, ale to za mało i to tylko kropla w oceanie. Nie wystarczy, by sobie zdrowie naprawić.
Ludzie, którzy nie mają wiedzy nigdy zdrowia mieć nie będą. To jest bolesna lekcja.

ocenił(a) film na 7
dzenero

To, co piszesz nie ma sensu. Twoje wypowiedzi świadczą jedynie o Twoich paranojach związanych z religiami czy ludźmi wierzącymi. Jak ktoś ma takie jazdy, to nie jest to objawem zdrowia i uniemożliwia racjonalne podejście do czegokolwiek.

Nigdzie nie piszesz o żadnym prawie natury. I już nie wstawiaj kitu, że niby coś przede mną odkrywasz, bo nie jesteś jedynym gościem na filmwebie, który pisze bez sensu, by potem zasłaniać się prawami natury i tym, że "już widzi, że rozmówca ich nie zna".

Jest niezły film na temat anty systemowości i prawa naturalnego, który bym Ci poleciłam gdybym pamiętała tytuł, aczkolwiek i tak pewnie byś nie obejrzał. W każdym razie jeden Kanadyjczyk ładnie tam tłumaczy jak sam wyszedł poza system i można to zestawić z tym bezsensownym wyobrażeniem, jakie jest u wielu ludzi tak fascynujących się byciem niby antysystemowymi i kierującymi się prawem/prawami naturalnymi. Samo to jak ludzie rozumieją system jest często dość żałosne.

Żeby ktoś uwierzył, że masz wiedzę musiałbyś znaleźć kogoś bardzo podatnego do wierzenia i to tak maksymalnie na oślep, wbrew doświadczeniu, czyli i też wbrew wiedzy. Takiego, żeby nawet rozmowa z Tobą nie sprawiła, że przestanie w to wierzyć.

Ten temat traktuje o antybiotykach. Wystarczy mieć jakiś wypadek i potrzebować pomocy chirurgicznej i też w szpitalu z zasady podadzą Ci jakiś antybiotyk. Nie ma związku czy jesteś wierzący i absolutnie nie jest to żadna sytuacja z rodzaju, że ktoś łyka leki jak draże. I na serio nie interesuje mnie Twoje podejście do szpitala, czyli że np. Ty byś nie pozwolił się tam zawieźć mając np. rozerwane tętnice po wypadku samochodowym. Temat był dla ludzi, którzy nie wykluczają skorzystania z pomocy medycznej.

I skąd pomysł, że mam szajbę na temat leków? Po prostu akurat tak się złożyło, że znałam to zagadnienie, bo sama dawno, dawno temu zażyłam taki lek, jednocześnie czasowo tak wypadło, że tuż przed obejrzeniem tego filmu widziałam program na temat fluorochinolonów, więc podczas seansu miałam to na świeżo w głowie, przez co trudno było mi nie zauważyć, że ten wątek jest oparty na faktach. Napisałam więc ten temat, bo a nóż komuś może się przyda.
Podstawowe pytanie po co Ty się tu wpisałeś i to w taki sposób w jaki się wpisałeś.

I jak w ogóle ma się temat ostrzegający przed konkretną grupą antybiotyków do naprawiania sobie zdrowia? Masz ewidentne problemy ze skupieniem.

A jak inni ludzie chcą sobie naprawiać zdrowie, to jest ich sprawa. O ile mogę, to chętnie podpowiadam, że chorobę można potraktować jako wskazówkę, nie jest czymś przypadkowym (jak i też wszystko co nas spotyka) i właściwie nie jest czymś złym, na pewno nie jest czymś niepotrzebnym. Są różne metody pracy ze sobą, jest psychologia Mindella zorientowana na proces, można się wiele dowiedzieć jak i się rozwinąć dzięki chorobie i świadomemu byciu. Widząc reakcje organizmu można zrozumieć działania nie tylko ludzkiego organizmu, ale też wszechświata. To wszystko jest bardzo interesujące i jeśli mam mieć na jakimś punkcie szajbę, to właśnie na tym. Tyle, że im więcej się rozumie, i w tym powody jak i potrzebę istnienia cierpienia, tym bardziej kocha się wszystko i chce się koić cierpienie i mu zapobiegać. Możesz tego nie rozumieć, bo możesz widzieć w tym sprzeczność skoro rozumie się, że cierpienie też jest potrzebne i że nic nie dzieje się przypadkowo. Tak naprawdę jednak nie ma w tym sprzeczności.

ocenił(a) film na 7
Eleonora

To w takim razie wymień mi te prawa i opisz, które według Ciebie "nie ma sensu"

ocenił(a) film na 7
dzenero

Sensu nie mają Twoje wypowiedzi, a nie prawa naturalne. Czujesz do ludzi jedynie ciemne/niskie uczucia jak pogarda i strach. Na obecną chwilę jesteś bardzo tamasową istotą, więc nie interesuje mnie wchodzenie z Tobą w dalszą dyskusję i tym samym kontakt.

ocenił(a) film na 7
dzenero

Dziwne, nie wyświetla mi komentarza po jego wpisaniu.

ocenił(a) film na 7
dzenero

O, ciekawe, jak teraz byle co napisałam, to wyświetliło wcześniejsze komentarze. Jakiś błąd na filmwebie.

Jak pisałam, mówimy o antybiotykach, które zazwyczaj są bezpieczne i bardzo skuteczne, a te są po prostu wyjątkowe, bo jedynie szkodliwe. Przykładowo ten artysta malarz, o którym pisałam, którego strona już niestety nie istnieje, dostał taki antybiotyk, o ile dobrze pamiętam, po zranieniu nogi, a w wyniku jego działania skończyło się to śmiercią. Jedna dziewczyna dostała na zapalenie pęcherza i jej organizm zareagował bardzo mocno negatywnie już po pierwszej dawce i choć tak mało wzięła została kaleką. To nie są żadni ludzie, którzy łykali leki jak draże, jak to dziwnie insynuujesz.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones