Słaba fabuła, przeciętne efekty (choć widziałem dużo gorsze to fakt), przeciętni aktorzy, przeciętna muzyka (w ogóle jej nie pamiętam).... W sumie silono się na zachowanie takiego luzackiego klimatu, kilka razy z niezłym skutkiem, ale ogólnie przeciętnie. Nie był to czas tracony, ale jednocześnie można go było wykorzystać lepiej. Zasłużone 5/10
A, i fajnie że w jednym filmie zagrali dwaj główni bohaterowie serialu gorączka w mieście.... pewnie nieprzypadkowo