Dość przeciętny film wojenny. Nakręcony bardzo skromnymi środkami. Radziecka propaganda niezbyt nachalna. Ogląda się jednak dobrze, ciekawe krajobrazy, miła muzyka. Największe jednak wrażenie zrobiły na mnie oryginalne zdjęcia z Afganu na początku filmu i sceny powrotu weteranów na końcu.