inaczej wogóle nie oceniłbym tego g***a... Jak narazie, jest to najgorszy film jaki kiedykolwiek w życiu widziałem. Over and Out.
Januszowi Rewinskiemu(a jego lubie)nie dalo sie okielznac tej glupoty i choloty,gdyby nie on nawet bym go nie obejrzala...kto chce niech oglada,film dla ludzi o mocnych nerwach,hehe...
Nie mogłem się powstrzymać aby to napisać. Porąbane stado palantów lata i gada bez sennsu przez półtorej godziny. Totalna komercha nic specjalnego. Pogadali, porobili z siebie debili i tyle. Szkoda czasu na takie pierdoły.
I znowu cała prawda o polskim kinie! Ten film jest tak beznadziejny, że aż wstyd! komletna klapa, gorszego filmu być nie mogło!
To nie jest obraz,a obraza kina.Dzisiejsze polskie kino(mimo kilku wyjątków) to istna tragedia.Mam nadzieję,że kiedys sie to zmieni.Dobrze ,że Kieślowski nie doczekał chwili w której to coś weszło na ekrany kin..Takim szmirom stanowczo mówie NIE!
filmy tego typu sa zalosne... tak jak i ludzie, ktorzy zgadzaja sie na granie w nich a potem uwazaja, ze sa gwiazdami...
film nie jest genialny...wręcz przeciwnie jest on żałosny...to ył naprawde 2 big brother, takie to było sztuczne. Naprawde myślałem, że to wyjdzie lepiej...Gulczas zawsze pokazywał się jako twardziel na motocyklu, ale w tej roli nie poradził sobie...tak samo jak inni "aktorzy", dali in najłatwiejsze role, ponieważ te...
więcej
porażający głupotą i tandetą film(?) o niczym...
prymitywne dialogi, fabuły brak...
lepiej poczytać jakiegoś brukowca albo obejrzeć np."Ballade o lekkim zabarwieniu erotycznym" z Czarkiem Mończykiem w roli głównej...
ja nie wiem jak taka kicha moze sie podobać komukolwiek... ich to trzeba było zamknąć w domu wielkiego brata i nie wypuszczać!!!
Nie wiem dlaczego tak się wszyscy krzywią na ten film. Aktorzy byli do niczego, to fakt, sztucznosc była widoczna na pierwszy rzut oka, ale nadrabiał świetny Rewiński. Poza tym bardzo dobre były niektóre teksty (wypowiadane przez Rewińskiego). Dlatego nie skreślam tego filmu, widziałam gorsze, a ten jak na tak...
"z Dariuszem to jeszcze na Sylwestra zatanczysz" ten tekst był najlepszy z calego filmu ..... pokazali go na samym koncu ale warto bylo czekac :-)
Najbardziej denny film jaki kiedykolwiek widziałem!!! Czegoś bardziej dziadowskiego filmu nie widziałem od czasu wyświetlania
w tvn Big brothera.
Przecierpię jakoś, że w tv non stop nadają durnowate reality show, ale dlaczego kaleczą swoimi facjatami również kino???