Też uważam że ten film jest po prostu świetny. Przemyślana wielowątkowa konstrukcja,
rzeczywiście może się kojarzyć z filmem "Noc na ziemi", z tym że nowele łączą się tu w
bardziej dosłowny sposób i przeplatają z wywiadem podsumowującym minione "wyjątkowe
stulecie". Każda nowela niesie ze sobą pewną myśl, ma swoje przesłanie.
Np. JAPONIA Czym jest przekleństwo?! Czy wyrażeniem negatywnych emocji, narzędziem do
ich wywoływania, czy sposobem na ich pozbycie? Czy jest przekleństwo jest nam potrzebne?
Czasem zjawiska które postrzegamy jako przekleństwo mogą być naszym największym
błogosławieństwem. Swoją drogą zgładzenie 100 000 ludzkich istnień w jednej chwili, to też
temat niebagatelny i godny uwagi. Tak więc film głębszy, poruszający i dający do myślenia.