Fabularyzowany dwuczęściowy film dokumentalny jest opowieścią o górnikach walczących o wykonanie planu wydobycia w 1953 roku. Aby go zrealizować, górnicy schodzą do starego, już nieeksploatowanego szybu, by tam poszukiwać węgla. W tle głównego wątku, pojawiają się przypisane pracownikom indywidualne historie, m.in. przypadek starego górnika, który nie potrafi przystosować się do szybkiego rozwoju technologicznego.
Film jest pierwszą w twórczości Andrzeja Munka próbą zmierzenia się z fabułą, choć interpretacyjna tradycja każe go sytuować w nurcie jego dokumentalnego dorobku. Decyduje o tym zapewne obrazowa poetyka "Gwiazd", która przynależy do doświadczeń kina dokumentalnego, wykorzystującego materialną rzeczywistość jako główne swe tworzywo w kreacji świata przedstawionego. W "Gwiazdach" na rzeczywistość tę składa się świat życia kopalni – szyby, chodniki, sam węgiel, gaz, woda, narzędzia górnicze. Montażowo znakomicie zorganizowane obrazy i elementy tego świata tworzą nie tylko autentyczną scenerię przedstawionych w filmie historii, ale ich niezwykły klimat przynależny wyłącznie doświadczeniom górników. Ich niemal dokumentalna wiarygodność skłania po temu, by widzieć film jako wyraz poetyki kina dokumentalnego. A jednak owa sceneria i klimaty są w "Gwiazdach" podporządkowane opowiedzianym w nich dwóm historiom – starego górnika, opiekuna kopalnianych koni oraz podjętym w innej kopalni wyprawom w rejony zamkniętych przed stu laty pokładów węgla. Fabułę "Gwiazd" tworzą dwie nowele, jedna podpisana przez Andrzeja Munka, druga przez Witolda Lesiewicza. Autorzy prowadzą jednak w tym filmie narrację równoległą, która przeplata obie opowiedziane historie. Puentuje je bal sylwestrowy i moment zapłonięcia na kopalni gwiazd. To znak, iż wykonały one swój roczny plan wydobycia i niemal jedyny serwitut ideowych funkcji tego filmu.