Albo nie rób w ogóle. Albo się coś robi dobrze, albo się tego nie robi. Ale nie bierze się amatorskiej kamery, kumpli spod monopolowego, nie kręci się g***a, i nie nazywa tego eksperymentu "Gwiezdnymi Wojnami". Bo nie wypada.
powstaje jeszcze pytanie co za kretyn to tutaj wstawił? weryfikującymi powinni być ludzie którzy wiedzą coś na temat filmów a nie mają dużo punktów za dodawanie byle pierdół.
No niestety lista "zobacz tez" dotyczaca gwiezdnych wojen jest strasznie zasmiecona tego typu badziewiami... nie wiem co tam robia te amatorskie filmiki, albo np taki film jak "Android" ktory nie ma nic wspolnego z gwiezdnymi wojnami. Ktos narobil syfu i nie chce sie tego nikomu posprzatac.
ja pierdyle. Chyba można uż stwierdzić widząc sam tytuł na okładce, że to ścierwo jakich mało. Wrzucać to na filmweba to juz grzech. Nawet tego nie oglądne bo po polskich obrazach i to jeszcze amatorskich czego się spodziewać. Żałosne.
No i niech sobie kreca, ale niech nie nazywaja tego "Gwiezdne Wojny epizod ktorys tam" i nie laduja na filmwebie do listy "Zobacz tez" obok prawdziwych Gwiezdnych Wojen. Z czym do ludzi...
czemu wy nie pomyslicie ze ci ludzie ktorzy krecili te filmy nie robią tego dlatego że lubia to robic??????Jesli sie wam nie podoba to nie oglądajcie i przede wszystkim nie obrazajcie ,bo wy wogule nie potrafilibyscie nakrecic ani jednej sceny.