George Lucas sam powiedział, że one nie mają się opierać na według niego "tanich" efektach wyskakujących na widza. Chciał podobno dodać tylko głębię. Wydaje mi się jednak, że sam wyścig pewnie i tak urywa d..e ;)

Jak szukasz wyskakujących elementów to idź na bajki dla dzieci, albo film który był kręcony pod tą technikę. Tutaj ma chodzić o głębię obrazu, a nie o tanie sztuczki. Lucas tak faktycznie mówił od dawna i ja jestem zadowolony z efektu.

Tak jak już wyżej napisali, to nie jest film robiony pod bajkowe przedmioty wyskakujące z ekranu. Jak dla mnie, Gwiezdne Wojny zawsze są świetne i nie potrzeba im do tego 3D ani nic innego :) Głębia obrazu była, owszem. Mam nadzieję, że następne części też wyjdą - na pewno się skuszę na kino ^ ^ A wyścig jak zawsze boski ;D Na dużym ekranie... Cudo - kiedy pierwszy raz było w kinach, byłam za mała na seansik xd