Ten film jest po prostu ultrazaczepisty,pod
warunkiem,że się go nie porównuje z poprzed-
nimi częściami.Episode I jest bajką dla dzie-
ci końca XXw.Im nikt nie zaimponuje gościem
w tekturowym pudełku udającym robota (patrz
"Gwiezdne wojny").Dlatego apeluję do wszystkich fanów:nie skreślajcie Mrocznego
widma tylko dlatego,że nie został nakręcony
w latach 70.Jeśli dacie mu szansę zaskoczy
Was.Wystarczy tylko chcieć.Niech moc będzie
z Wami!!!