nigdy bym tego filmu pewnei nie obejrzal. Na szczescie obejrzalem i dzieki bogu. Film jest swietny ale jak do wszystkiego, trzeba miec do niego odpowiednie podejscie. Rozni sie on od starej trylogii bo opowiada o innych czasach (wiadomo, klimat na wojnie rozni sie od klimatu pokoju). Fakt, jest dla dzieci, ale czy E IV i E VI sa inne? Od razu zaznaczam ze E V jak i rowniez E II (tak, tak) i E III (zapewne) juz nie sa basniowe jak ww. Pozdrawiam
P/s wszyscy mieszaja ten film z blotem, ciekawe wiec skad wziela sie ta ocena... 8/10 jak na "szmire" to calkiem niezle....