Pierwsza trylogia była ogromnym sukcesem, poniewaz takie efekty jakie pojawily sie w IV części były nowością. Podobnie w Mrocznym Widmie, postać Jar Jara była całkowicie komputerowa i miała pokazać nowości techniczne. Prawde mowiac to gdyby ten gungan sie powazniej zachowywał to było by fajnie. Ogólnie film spox 7\10
Mroczne widmo to ewidentnie anjgorszy epizod z Gwiezdnych wojen. moze podobac sie tylko 10 latkom bo takiej widowni jest skierowany. Kicz, beznadzieje aktorstwo, nielogicznsic sceanriusza, sztucznosc scenerii, brak nawet 1% klimatu starcyh GW i setki innych bledow. Ogolnie jedenz najwiekszych niewypałow w hsitorii. Kolejne czesci nowej trylogii byly juz coraz lepsze.
A według mnie ten Jar Jar jest najgorszym bohaterem całej gwiezdnej sagi! Przez niego cały film stracił urok! Przez niego Mroczne Widmo to najgorsza część Starych Warsów... :(
nie zgadzam sie!!!Mroczne widmo jest najleprze ,nastepne czesci sa zleksza nudne :P.Jar Jar jest smieszny i moze o to im chodzilo-zeby bylo weselej!!Co zaszkodzi sie posmiac na SW????Przeciez nie musi byc mega powaznie.
Mnie osobiście wstyd jest za ,,Mroczne widmo". Film infantylny, nudny, efekciarski, nielogiczny z tempem akcji pociętym jak nieszczęsne ciało Vadera po walce z Obim. Gdyby nie walka Maula z Jedi nie było by tu na czym oka zawieścić, bo nawet sekwencja wyścigu śmigaczy jest sztuczna i wydumana
Hmm...jak dla mnie to Mroczne widmo z nowej trójcy było najlepsze. Jakoś nie odczuwałem żadnej nudy przy oglądaniu (jak to było przy Ataku klonów i Zemście). Poza tym Jar Jar był świetny :D.
A ja powiem tak: [mogą sie znaleźć spoilery] mimo iż wielu(!) fanów ma zarzuty wobec Mrocznego Widma o infaltylność to wg mnie ta część ma najlepsze wyczucie akcji. Fakt faktem jiebany gungan to wielki błąd, lecz walka Maula z Jedi... jak dla mnie najlepsza walka wogole. Wogole i kiedykolwiek. Te z II i III części są niezłe, szczególnie mi sie podobała Palpiego z Winduu, ale to nie ta klasa co z Widma. Druga w kolejności to walka Skywalkera z D Vaderem, uznana już za kultową. R Easumując pierwsza cześć nie była AŻ tak zła...
ja bym tu dała 10/10 to jest najlepsza część z wszystkich sześciu :)
pozdrawiam:)