W wersji 7D widz ginie razem z Qui- Gonem..

O kurcze..

Czemu tropisz roboty? Mówiłam już, że jestem 3CPO.

Kto wie, może Aragreacht to tak naprawdę R2D2 chcący zadbać o twoją szczelność, he ,he, he.

Bosko, idę do kina... Dwa razy :D

nie chcesz - nie ogladaj :)

No, i pójdę na wszystkie - na 4D, na 5D, na 8D i na wersję w której na końcu zabijają Twoją mamę :) Nie chcesz - spadaj, nikt Cię nie zmusza do oglądania.

Niech moc będzie z tobą!

McGregor jak go tak pozdrawiali na ulicy - pukal się w czoło x-D

Ten film się ogląda ze względu na modernistyczne, ciekawe technicznie rozwiązania graficzne. Sama historia - cóż jeśli chodzi o pierwsze części - moim zdaniem i tak są ciekawsze niż te od Nowej Nadziei. Poważne sprawy polityczne - nie jest tak bajeczkowato - więc niektorzy twierdzą, ze nudno. Mnie nudza tylko te walki na miecze, ale z Zemsty Sithów - pojedynek A. z Obi wanem jest żałosnie patetyczny - straszny. Anakin wykonuje jakieś cyrkowe ewolucje, skacze na pięc metrów - lepiej niż Lara Croft ;-)- zero naturalności! Tak samo w czasie innych walk - zbyt duża ilość jednostajnych scen nudzi widza. Świetny jest za to pojedynek z tym Dartem jakims tam ;-) Obi-wana (właśnie w epiz. 1) - tu są naturalne, piękne ruchy - miałam to na blogu dopóki pewna nielubiąca mnie moderatorka z INNE mi go nie wywaliła, ale jeszcze tam wstawię.

Przepraszam, ze względu na _JAKIE_ rozwiązania?! :D Zatem zakładam, że film oceniasz bardzo pozytywistycznie? ;> You've made my day. Dzięki ;]

Pozytywizm to kierunek w literaturze ;-)
Chodzi mi o grafikę komputerową.

Owszem, owszem. Kierunek i zarazem nazwa epoki, nie tylko w literaturze. I jednakowoż modernizm :) A taka drobna uszczypliwość naszła mnie na fali niedawnej, wesołej twórczości miłościwie panujących nam polityków ;] Wybacz - zwykle nie bywam złośliwy ;]

Ja też jestem fanką Nowej Trylogii. Może ze względu na mój młody wiek, ale raczej w to wątpię - efekty komputerowe nie są tym, czego oczekuję po filmie i na czym opieram moją ocenę. W nowych częściach bardziej przemawiają do mnie bohaterowie i ich motywacje, intryga oraz świat. Wydaje mi się, że większość hejterów Mrocznego Widma to ludzie przesadnie przywiązani do Starej Trylogii, gloryfikujący i wynoszący ją pod niebiosa... A we wszystkim trzeba mieć umiar ;) Obie trylogie mają swoje plusy i minusy.

No po wersji 3d daję nawet wyższą ocenę - na 8/10. Wprawdzie N. w scenie tuż przed bitwą - gra tak jakby miała ze trzy promile x-DDD
Ale ogólnie wrażenie bardzo dobre.

Ja dokładnie tak samo, zwłaszcza że młoda rzesza fanów niekoniecznie miała okazję zobaczyć SW w kinie :)

Następna będzie wersja bluray 3D a potem pozostaje czekać na wersję na holodeka. Przecież jest kryzy$ i trzeba dorobić.

Hej, odczep się. Jako konsument cieszę się, że mogłem dać zarobić Lucasowi jeszcze raz, bo dostarczył mi produkt, którego oczekiwałem od dawna. Mój ulubiony film ponownie na dużym ekranie, tym razem w efektami 3D.

Ale w czym problem...?

No właśnie. Ja nigdy nie byłam w kinie na żadnej części SW. Świetna okazja, żeby zobaczyć kultową sagę na dużym ekranie.
A że Lucas chce zarobić? Ma do tego prawo. Stworzył coś, co jest ważnym elementem popkultury i historii kina zarazem.

...yyy... Jaki problem? ACTA chyba jeszcze nie zabrania pisania o własnych odczuciach. Tak sobie pomyślałem, nikogo nie namawiam do nie pójścia do kina, nie zaniżam specjalnie ocen tych filmów więc ludzie, po co się tak spinacie?

Tu nie chodzi o nienamawianie :) Chodzi o to, że godzisz w pewien kult, a jego wyznawcy gotowi spalić Cię na stosie na innowierstwo ;] Wiesz - to Gwiezdne Wojny. A jeśli nic się nie zmieniło przez ostatnie 10 lat, to jeśli wymówisz słowa Star Trek... :D

co jak co ale zrobienie tego filmu w 3d - jest moim zdaniem jak najbardziej na miejscu. Tymbardziej że nie zrobili go 10 lat temu.