Opinie osób, które mówią że film jest słaby i to już nie SW chciałbym powiedzieć pewną rzecz:
"Klasyczne" Gwiezdne Wojny większość osób oglądało po raz pierwszy dawno temu jak osoby młodociane (prawdopodobnie poniżej 13-14 lat) kiedy wszelkiego typu filmy odbiera się nieco inaczej. Teraz kiedy człowiek jest już "stary" idzie na nowe "wojny" i oczekuje takich samych wrażeń jakich doznawał jako młodzian.
Każdy wie że to nie możliwe i odbirając nowe części nie można już odczuć tego młodocianego zafascynowania które mamy w pamięci powiązanego ze starszymi częściami. Zawiedzony brakiem takiego stanu widz uznaje, że film jest słaby, że te nie to.
A jednoczesne obejżenie całej sagi pokazuje że filmy są na tym samym poziomie (prawie) i oceniamy bardziej swoje odczucia niż sam film.