Nastały, już jakis czas temu nowe czasy w kinie - czasy technologii i efektów specjalnych. Lucas nie mógł zrobić filmu bez nich i jesli ktos narzeka, że EP I jest nimi przeładowany, to nie wie co mówi. A jaki miał być, taki primitymny jak 20 lat temu. Poza tym nic się nie zmieniło, walka dobra ze złem jest klasyczna i jedyna w swoim rodzaju w wydaniu Lucasa. Jak ktos nie czuje tego klimatu, to nich nie zabiera głosu. Wyscigi rydwanów z EP I przejdą do historii kina podobnie jak walki na miecze swietlne. Byłem w kinie na Mrocznym Widmie dwa razy i za drugim razem podobał mi się jeszcze bardziej. Pójdę pewno jeszcze i trzeci. Nie mogę się doczekać EP II i III i jestem pewiem, że będą jak zwykle genialne jak wszystkie inne odcinki.