a) Nigdy filmu nie oglądali, a mają taki zamiar
b) Są fanami SW w takim stopniu, że pójdą do kina na wersję 3D mimo że oglądali ten film po kilka razy
Ja zaliczam się do drugiej grupy, SW w kinie oglądałem po raz pierwszy, więc nie mogłem seansu przegapić. Ale reszcie odradzam, bo szczerze mówiąc - efektów 3D jest praktycznie ZERO. No ten ciemny ekran... Szkoda że nie ma wersji IMAX.
prawde mowiac ogladalem ta czesc chyba 6ty raz w ciągu ostatnich 3 lat. Wersja 3D ? bez szału, siedzenie 2h w okularach które ani nie są wygodne ani zdrowe tez sie srednio usmiecha. Ale co kto lubi, to klasyka i pierwszy raz widziałem ją na wielkim ekranie. NIc poza tym, film ten sam