PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=520}

Gwiezdne wojny: Część I - Mroczne widmo

Star Wars: Episode I - The Phantom Menace
1999
7,2 286 tys. ocen
7,2 10 1 286114
5,4 67 krytyków
Gwiezdne wojny: Część I - Mroczne widmo
powrót do forum filmu Gwiezdne wojny: Część I - Mroczne widmo

WTF!

ocenił(a) film na 3

Kurcze kiedy patrze że film ma tylko ocene 7 i malinę to mi się po prostu płakać chce ze śmiechu...

ocenił(a) film na 2
JimboYCS

http://www.youtube.com/watch?v=FxKtZmQgxrI

ocenił(a) film na 3
KKKapril

Narrator dziwnie brzmi i nie mam ochoty oglądać.

ocenił(a) film na 1
JimboYCS

A powinieneś, bo ów narrator bardzo zgrabnie wytyka wszystko to, co w tym filmie jest złe. Począwszy od rzeczy najbardziej istotnych, jak fatalnie nakreśleni bohaterowie, po najdrobniejsze szczegóły. Zgadzam się z nim również co do tego, że mroczne widmo może jarać tylko dzieciarnię przed 13 rokiem życia. Jeżeli masz więcej lat i twierdzisz, że to dobry film, to wg. Plinketta jesteś skończonym kretynem :p

ocenił(a) film na 3
kosobi

Jeśli film byłby dokładnie odwzorowany komiksem, to nie wiem czy byłby ogóle sens oglądania filmu lub nawet robienia go.
Przykładem np. The Walking Dead (oglądałem 2 sezony, znudziłem się, ale postanowiłem sobie zobaczyć sobie komiksy i prawie na samym początku widać różnice co do serialu, ale mi to nie przeszkadza).
Po za tym film oglądałem jak byłem mały i kiedyś oglądałem parę razy jeszcze i uważam to za świetny film...
A co do Plinketta... mam gdzieś zdanie typa, nawet nie wiedziałem że istnieje taka osoba ;D

ocenił(a) film na 1
JimboYCS

O jakim komiksie, co ty bredzisz?

ocenił(a) film na 1
JimboYCS

Niech zgadnę, jechałeś na dwójach z angielskiego, co?

ocenił(a) film na 3
kosobi

Z angielskiego aktualnie mam czwórkę (Mechatronik 1 klasa), a co do komiksu poczytałem sobie trochę w wiki i zauważyłem że brat mnie kiedyś źle poinformował... Kurcze... przez cały czas myślałem że były najpierw komiksy a potem filmy xD

ocenił(a) film na 8
kosobi

Jeśli oceniasz kogoś mając za krytyka jakiegoś lebiege jedynie to najprawdopodobniej sam jesteś skończonym kretynem.

ocenił(a) film na 1
straightlines

Ten lebiega przytacza jakieś 150 argumentów przemawiających przeciwko filmowi.

Polecam obejrzeć, dowiesz się przy okazji paru rzeczy o materii filmowej, głuptasku.

ocenił(a) film na 8
kosobi

No i może być nawet 1000 argumentów, ale one nie są moje rozumiesz? Widzę, że ty sam swojego gustu nie masz i posiłkujesz się opinią innych. I ty mnie nazywasz głuptaskiem :D

ocenił(a) film na 1
straightlines

Tia... Twoja opinia ogranicza się za to do "lubię i tyle". Mroczne widmo jest filmem zrobionym przez kretyna dla kretynów. "ale one nie są moje rozumiesz?" Oczywiście, że nie są twoje, wątpię, żeby osoba, która ocenia na 8 największe gówno w historii kinematografii, które jest obrazą dla każdego inteligentnego widza, byłaby w stanie wpaść na chociaż jeden z nich... Debil.

To, że ty nie potrafisz myśleć i nie widzisz rażącego debilizmu tego filmu, nie znaczy, że go tam nie ma.

To, że jesteś ślepy i pozbawiony powonienia i nie zdajesz sobie sprawy, że zajadasz ze smakiem zgniłe fekalia, nie znaczy, że nimi nie są :)

ocenił(a) film na 7
kosobi

Wow ale nerwowy z ciebie dzieciak.Każdy ma inny gust i każdy ma prawo do swojej opinii.Pogódź się z tym i trochę zluzuj.

ocenił(a) film na 10
patryk250

On nie potrafi, a co gorsza, pewnie nie ma w ogóle wyobraźni, szkoda mi takich ludzi :)

ocenił(a) film na 7
Himiteshu

Dokładnie,mi również takich szkoda,pewnie miał słabe dzieciństwo.

ocenił(a) film na 10
patryk250

Wiesz, hip-hop, fajki i takie inne :P

Himiteshu

Teraz pisz i ile masz lat, i bez wygłupów.

ocenił(a) film na 10
KKKapril

Obejrzałem całą recenzję i o ile sam odczułem, że film jest zły, tak recenzja utwierdziła mnie, że naprawdę jest bardzo zły. Nic nie trzyma się kupy, postacie są mdłe, aktorzy grają słabo i bezuczuciowo.

ocenił(a) film na 3
Woo_Cash

No recenzja świetna, widziałem ją już dawno temu. Każdy ma prawo do swojej opinii, tak czy inaczej film to straszne gówno.
Jednak gdy obejrzałem go pierwszy raz w kinie mając 9 lat, uważałem, że jest zajebisty, ale to tylko dlatego, że byłem dzieckiem i chciałem w zasadzie zobaczyć wybuchy i miecze świetlne. I to w tym filmie jest. Dopiero jak dorosłem to zaczęła interesować mnie fabuła/postacie, dwa najważniejsze aspekty filmu. Fabuła w nowej trylogii jest beznadziejna/nudna a postacie są okropne. Dialogi są tak sztampowe, że aż uszy bolą.
Nie będę przytaczał wszystkich argumentów bo Redletter powiedział wszystko.

Każdy ma prawo do własnej opinii, ale jak się daje takiemu filmowi 9/10 i zakłada temat czemu ma on taką słabą ocenę na stronie, trzeba się liczyć, że ludzie napiszą czemu...