Lepiej niż ep 1 bo to była porażka,ale...
Drugi epizod jest lepszy ale i tak nie dorównuje pierwszej trylogii.Miejscami nudzi,mało kiedy zachwyca efektami.Jak dla mnie jest ich po prostu za dużo...o wiele.Film traci przez to magię,czyli wszystko to za co pokochałem ep. 4 5 i 6:-(( wszystkie krajobrazy wygenerowane komputerowo są dla mnie zbyt kolorowe..zbytnio jaskrawe,co odpycha mnie od nich,sprawia że są mało naturalne.Ideałem jest tutaj "Władca Pierścieni" -tam efekty są wplecione w plenery naturalne i postaci.Tutaj-w nowych GW to postacie są wklejone na wielki spektakl efektów specjalnych,co niestety widać(blue screen)i co sprawia że -chociaż świat przedstawiony niezwykle szczegółowo-film podzielony jest na jakby dwie warstwy,które na dodatek kompletnie do siebie nie pasują.Ogólnie mieszane uczucia..jeśli jednak Lucas będzie się rozkręcał z części na część to chyba jest na co czekać w ep.3
7/10.(i kropka).