PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=5982}

Gwiezdne wojny: Część III - Zemsta Sithów

Star Wars: Episode III - Revenge of the Sith
2005
7,6 263 tys. ocen
7,6 10 1 263096
6,6 63 krytyków
Gwiezdne wojny: Część III - Zemsta Sithów
powrót do forum filmu Gwiezdne wojny: Część III - Zemsta Sithów

Anakin według Qui-Gon jinna mial być wybrancem - miał przywrócić równowagę w galaktyce. Czy może Luke miał być tym, ktory tego dokona?
Anakin przywrocił równowagę w galaktyce - choć Jedi nie w taki sposób to sobie wyobrażali. Na czym polegałas równowaga?
1) Imperium dużo lepiej radziło sobie z problemami wewnetrznym niż Stara Republika
2) Ilość Sithów była równa ilości Jedi. Mistrz (Palpatine) i uczeń (Anakin/Vader) oraz mistrz (Yoda na Dagobah) i uczeń/rycerz (Obi-Wan na Tatooine).Równmowagę dopiero zburzył w 6 epizodzie Luke, bo pozostał JEDYNYM jedi w galaktyce.

czy ma ktoś inną teorię?
PS. Widziałem, że ktoś się burzył , gdyż według części 456 Obi -Wan był uczniem Yody, a teraz pojawił się Qui-Gon. Otóż sprawa jest prosta. Yoda był mistrzem WSZYSTKICH uczniów z tego czasu. W określonym przedziale wiekowym byli nauczani przez Yodę. W wieku 13 lat uczeń mógł zostać Padawanem (jeśli wybrał go jakiś rycerz, jeśli nie - zostawał farmerem) - i wtedy Obi-Wana wybrał Qui-Gon. Nauczycielem Qui-Gona był Dooku, jego z kolei - Yoda, przy czym Dooku był chyba nawet Padawanem Yody. zatem jesli ktoś widzi sprzecznośc w tym kto uczył Obiego, to znaczy chyba że albo za mało wie, albo jest ograniczony (oby to pierwsze)

Cascaderro

ocenił(a) film na 8
cascaderro

Ja się tak czasem zastanawiam, czy ta równowaga to miało być wyleczenie uniwersum, czy wprowadzenie do niego silnego przeciwnika, żeby zebrać do kupy tych dobrych. Różnie można rozumieć.