Bo George Lucas zaczął troche od tyłu, najpierw powstala część 4 pozniej 5, następnie 6. Po 16 latach Lucas nakręcil czesc 1, pozniej 2 i na koncu 3. :) To tak w wielkim skrucie. Pozdrawiam

A Ja to trochę rozbuduję Lucas produkując swój I film nie numerował go jako 4 tylko była to I część trylogii. Z czasem gdy film odniósł sukces postanowił zrealizować początkowe tomy tej historii. Jeszcze w latach 70 chciał je wyprodukować mówił wtedy że ma już spisaną całą historię a czeka na odpowiedni moment aby móc to zrealizować.
I część w kinie była częścią nr 1 "star Wars" , ale już II miała dopisane że jest V epizodem a III - VI. Dodam na marginesie że te części które były nakręcone w latach 77-83 już praktycznie są nie do zdobycia. Te które są dostępne obecnie to poprawione wersję z roku 1997 w znajdują się w nich rozbudowane i dokręcone sceny których nie było w wersjach z 1977 roku oraz dodano lepsze efekty niż te z lat 77-83.Trochę to skomplikowane ale można się chyba połapać . Pozdrawiam

A ja dorzucę coś od siebie i powiem, że w 2k7 wypuścił całą sagę wzbogaconą o nowe sceny (nawet części 1,2,3) chociaż niektóre to kicha (gdzie jest Sebastian Shaw?!) Pozdrawiam

Tak na marginesie to Lucas przymierzał sie swego czasu do 'potrójnej trylogii', ale pomysł z epizodami VII, VIII, IX chyba jednak upadł.

No co ty, on czeka na dobry moment! Czeka, aż miecze zaczną istnieć naprawdę i nie będzie musiał robić cyfrowo ich dźwięku i ich światła :)

Przecież miecze istnieją naprawdę - na allegro widziałem ;p

Jesteś pewien że druga część Starej Trylogii miała w czołówce Epizod IV? Ja jestem pewien jednego. Lucas nie planował nawet tej trylogii. Na Nowej Nadziei miało się skończyć (co z resztą widać po zakończeniu tej części) Lucas nie podejrzewał, że film odniesie fenomenalny sukces. Stało się jednak inaczej i chwała Bogu za to :)

Pierwsze zdanie Epizod V miało być. Pomyłki się zdarzają :)

zgadzam się, końcówka filmu wskazuje, że to miało być wszystko.
Tylko wtedy byłaby to taka weekendowa kosmiczna opowiastka.
Nie byłoby odkrytych rodzinnych koneksji i całego mitu Jedi i Sithów.

Fakt, na szczęście Lucas zauważył, że to przynosi spore zyski, a wszyscy chcieli by zobaczyć więcej akcji z walką na miecze. Z resztą Lucas chyba lubił kręcenie SW więc dlaczego miałby przestać ;)