A dlaczego w I części Terminatora nie pojawia się John Connor (czy jak mu tam) kiepska prowokacja.
to nie jest żadna prowokacja z mojej strony. Po prostu intrygujące mi się wydało, że w częściach chronologicznie wcześniejszych (I, II i III) oraz późniejszych, Yoda się pojawia, a w tej jednej nie. Widocznie Lucas miał pomysł tylko na jedną częśc, a gdy osiągnęła ona sukces "dokończył" trylogię.
Analogia do Johna Connora jest żadna, bo Terminator II jest sequelem jedynki, a nie prequelem.
Bo Lucas wymyślił postać Yody dopiero pracując nad scenariuszem "Imperium kontratakuje".