Ciekawe kto jeszcze pamięta te wrażenia z 1979 roku (bo oczywiście w tym roku, a nie 1997
była polska premiera!). Po Gwiezdnych Wojnach było wiele dobrych i wiele złych filmów SF,
ale przed nimi nic nie miało takiej dynamiki, takich efektów, gdzie bez dodatkowych efektów
publika przechylała się całymi rzędami. :) Niezapomniane.