Władca może się kryć,oczywiscie chodzi mi o epizody 4,5,6 powiedzcie mi czy jakis inny film ma zarówno na takim poziomie klimat, przełomowe efekty specjalne, muzyke, gre aktorska, humor i szereg innych rzeczy zmontowanych w taka idealna calośc, Ja stra trylogie juz ogladałem 5 razy i z kazdym ogladaniem utwiedzam sie w przekonaniu ze to jest film wszechczasow, a najbardziej w pamiec mi zachodza pojedynki Luke Skywalkera z darthem Vaderem w koncówce Imperium kontratakuje i powrót Jedi,niesamowite efekty powietrznych walk i nie tylko i gra głownych bohaterów, Nie ma duzo tez filmów z tak mrocnym głównym bohaterem co powoduje ze film ma niesamowity klimat,
Nie gadaj bzdur jak się nie znasz na kinie.Władca pierścieni jest arcydziełem, a Gwiezdne wojny to bardzo dobre science fiction.
hmmmm.... SW to nie science fiction,tylko fantasy....to tak donośnie znajomosci kina :) a po drugie to zgadzma sie z tobą ze LotR jest filmem kultowym.... tyole ze naszego pokolenia... podobnie jak SW byłfilmem kultowym pokolenia `60.
o co tu się kłócić jak i tak zawsze będziecie mieć inne zdania? to są filmy z dwóch różnych gatunków! nie można ich ze sobą porównywać bo to już by była lekka przesada! dla mnie oba są świetne, zrobione na wysokim poziomie... i ja mówię o filmach a nie o książce "Władca Pierścieni" bo jej nie czytałam... ale tych dwóch filmów nie powinno się porównywać... oba są tak samo dobre :)
Ludzie czy wy czasem czytacie ksiazki? Lotr to kultowa ksiazka nie kultowy film. Film to tylko ekranizacja, ktora swoja "kultowosc" zawdziecza temu ze czerpie z cholernie dobrej ksiazki.
"Gwiezdne wojny" to film, na którym wychowuje się już któreś tam z kolei pokolenie widzów: wspaniale opowiedziany, dynamiczny, z wieloma naprawdę przejmującymi scenami. Mocno wątpię, żeby za 20 lat pamiętano tak bardzo o "Władcy pierścieni".
Jak Tolkien tworzył "Władcę Pierścieni" to George Lucas jeszcze wchodził pod stół na stojaka!! (lol)
Gdy na ekrany wchodziły "Gwiezdne Wojny" to "Władca Pierścieni" już od wielu lat miał status kultowej książki.
Nie chcę być źle zrozumiany - nie neguję geniuszu twórcy "Star Wars" (sam bardzo lubię starą trylogię), ale wątpię, aby za 20 lat pamięć o "Władcy Pierścieni" była mniejsza niż pamięć o "Gwiezdnych Wojnach".
A poza tym porównywanie tych dwóch tytułów i udowadniane wyższości jednego nad drugim (co uskutecznia się na tym forum niemal non stop) to najdelikatniej mówiąc grube nieporozumienie. Każdy jest doskonały w swoim gatunku – to tak jakby porównywać Lamborgini czy Ferrari do np. Hummer'a. Przecież takie porównanie już na wstępie jest pozbawione jakichkolwiek racjonalnych przesłanek. Z "Władcą Pierścieni" i "Gwiezdnymi Wojnami" jest dokładnie tak samo.
Ja znam lepsze filmy m.i.n. Epizody 1 i 2 są o niebo lepsze i 3 też pewnie taka będzie a o 100000000000000000000000000000 000 lepszy od sw i władcy jest........................HA RRY POTTER
"Władca pierścienia" jest smrodem ptasiej kupy na moim parapecie. Nie śmiem porównywać takiej komerchy z SW, to jest po prostu niegrzeczne.
KURDE!!!!! NIE WOLNO!!!!! NIE WOLNO PORÓWNYWAĆ "WŁADCY PIERŚCIENI" DO "GWIEZDNYCH WOJEN"!!!!!!!! KURDE, TO JEST KSIĄŻKA!!!!! NIE MOŻNA PORÓWNYWAĆ KSIĄŻKI DO FILMU!!!!!!!!
P.S. Z fabuły wolę "SW"...
To forum przypomina mi teraz film "Sami swoi" każdy wykłuca się o swoje. Każdy uważa się za specjalistę od filmów :P Mi potoba się i "Star Wars" i "Władca Pierścieni" :) Nie rozumiem jednej rzeczy, skoro jednym bardziej podobają się "Gwiezdne Wojny" to czemu zaraz rzucają się i mówią że "Lord of the rings" to badziewie i na odwrót. Obydwa filmy są przecież świetne, a to który bardziej sie komu podoba to oczywiście kwetsia gustu. Często jednak chyba o tym niektórzy zapominają. Podobał mi się też "Harry Potter" i nie będe komentować który film teraz jest lepszy czy gorszy, bo każdy z tych 3 obrazów zrobiony był dla innej publiczności. Chociaż nie koniecznie zawsze dla innej. Tylko tak jak z kibicami na trybunach w niektórych przypadkach, niektórzy odrazu łapią za pały...kulturka...
Zgadzam się. Ja oba filmy uwielbiam (Star Wars i LOTR) i uważam je za wielkie dzieło, wręcz przełomy flimowe w danych dekadach. Ja osobiście wolę SW, ale krew mnie zalewa gdy widzę komentarze typu: "SW to gówno, LOTR rządzi nie znacie się chuje". LUDZIE! OPAMIĘTAJCIE SIĘ! Jeden woli SW, drugi LOTR, trzeci Alien vs Predator (:D), ale po co wam takie kretyńskie kłótnie?
Pozdrawiam myślących
Kurde tu sie zgadzam. Każdy film jest dobry w swojej dziedzinie i Władca Pierścieni i Gwiezdne Wojny. I tak jak juz ktos powiedział każdy film jest robiony dla innej widowni. Tyle że z LOTRem jest jeszcze taka bajer że jest to ekranizacja książki. Gwiezdne Wojny są całkowicie dziełem Lucasa (chociaż nie dokońca bo bez ekipy filmowej ani rusz)
Jeden powie że STAR WARS wymiata a drugi że LOTR wymiata - a to już kwestia gustu. Nie wolno też narzucać: "STAR WARS WYMIATA a LOTR jest do dupy" czy odwrotnie. No bo to nie jest normlane i kulturalne zachowanie. Ja osobiście lubie bardziej STAR WARS bo dla mnie jest większa rozrywka. Na LOTRze spałem bo to mnie nie interesowało. Jejku komentujecie by wyrazić swoją opinie a ją komuś narzucić.
POZDRO DLA FANÓW SW I LOTR i innych
W końcu coś mądrego. Ja mam bzika na punkcie SW i LOTR, ale wolę SW. Jackson miał ułatwione zadanie, bo nie tylko miał książkę, ale miał także wspaniałe rysunki Alana Lee i Johna Howe'a, którzy zgodzili się z nim współpracować. Choć, z drugiej strony, nie jest łatwo przenieść na ekran coś takiego formatu jak LOTR, na pewno prace nad scenariuszem były bardzo trudne.
Jednak SW to dzieło naprawdę wyjątkowe, które zrodziło się w głowie Lucasa, to coś nowego, nie kolejny film fantasy czy s-f, tylko zupełnie nowy gatunek. I fabuła jest ciekawsza. Ale LOTR lubię prawie tak samo bardzo jak SW. Jeśli chodzi o Harry'ego Pottera przyznam, że kiedyś w tv zaczęłam oglądać pierwszą część i zasnęłam(może drugi raz w życiu zasnęłam w czasie oglądania filmu). Ale film nie jest zły, tylko po prostu nie dla każdego, ale kiedyś obejrzę, choćby dla Oldmana i Fiennes'a, bo chyba grają w którychś częściach.
Te kłótnie o to, który film jest lepszy są trochę nie na miejscu, ale trudno nie odpowiedzieć na komentarz, w którym ktoś pisze, że np. LOTR to gniot.