Jak można zachwycać się tak marnym filmem. Przecież to dla dzieciaków jest. Zero logiki, jakaś tam wojna, przedpotopowe efekty. Spielberg się zeszmacił kręcąc taki film. I co do cholery robi tu Madonna?
1. Czy ty jesteś normalny/a ? Ten film został wpisany jako jeden z bardzo niewielu do zbioru dziedzictwa narodowego Stanów Zjednoczonych... Więc pisanie, że Spielberg się zeszmacił jest nienormalne.
2. "Przedpotopowe efekty". Ja już nie mogę... Ludzie weźcie się palnijcie w łeb i sprawdźcie metrykę filmu, albo przejedźcie się po Marilyn Monroe o to, że ta idiotka grała w czarnobiałych filmach.
Ps: Jaka Madonna do cholery?