7,9 347 tys. ocen
7,9 10 1 346615
7,8 60 krytyków
Gwiezdne wojny: Część IV - Nowa nadzieja
powrót do forum filmu Gwiezdne wojny: Część IV - Nowa nadzieja

Co sądzicie o Luke'u Skywalkerze w pierwszej części gwiezdnej sagi ?
Wg mnie to najfajniejszy bohater, bardzo go lubię, bo jest odważny i dobry, poza tym nie zawładnęla nim zła strona Mocy ...

ocenił(a) film na 9
Jilsa

co sądzę... nie do końca zgadzam się z twoją wypowiedzią... Owszem. Bardzo Lubię Luke'a! :) ... świetna postać .. i w filmie i komiksach..ale... Lukiem zawłądnęła kiedyś Ciemna Strona Mocy... chcesz więcej wiadomości? ja Ci tego dokładnie nie wytłumaczę... za trudne ... bo to musi być dokładne. Odwiedź Bibliotekę Ossus . Tam sie o nim dużo dowiesz... Niech Moc będzie z tobą.

ocenił(a) film na 10
mefistofelcia1

mylicie Luke'a z Anakin'en Skywalker , jego ojcem.

ocenił(a) film na 9
stolarhc

eemmm nie, nie mylę Luke'a z Anakinem.. jestem wielką fanką SW i książek i komiksów i filmów.., bez urazy ale raczej tobie się coś pomyliło... ^^ co jak co ale potrafię odróżnić ojca od syna.. nie mówię o Anakinie.. tulko o Luke'u ... chyba mało wiesz o tej postaci ... i skoro sygerujesz mi pomylenia ojca z synem to opierasz się jedynie na swojej (sorki, ale tak mi się wydaje) nikłej wiedzy filmowej :)
jak uraziłam to przepraszam

użytkownik usunięty
stolarhc

Luke przeszedł na Ciemną Stronę Mocy, by zabić Imperatora (a dokładne jego klony). Uratowała go Leia.

W filmie Luke nigdy nie przeszedł na ciemną stronę mocy. Faktycznie przemawiała przez niego nienawiść, choćby wtedy gdy Anakin powiedział, że jest jego ojcem. Zgadzam się jednak z mefistofelcią, Luke faktycznie przeszedł na ciemną stronę, ale nie w filmie.

użytkownik usunięty
Kristoflos

Mefistofelcia nie napisała, że Luke w filmie przeszedł na Ciemną Stronę Mocy. Wspomniała o książkach i komiksach, które tak naprawdę stanowią źródło wiedzy na temat Star Wars Uniwersum. Choćby o midichlorianach, Darth Plagueis (jak się to, do czarnego kota, odmienia?!) i... jego eksperymentach na Shmi Skywalker.

ocenił(a) film na 9

no i wreszciue ktoś z kim można się dogadać :) nie obrażając innych użytkowników ...
Ale chodzi mi o jedno, ludzie (!!!) nie opierajcie swojej wiedzy o SW wyłącznie o wiadomości z filmu! Tam jest tylko namiastka tego co powinniśmy wiedzieć... dla fana SW poczynającego od książek, komiksów itp film był miłą odmianą pozwalającą na (wreszcie!) wyobrażenie sobie tego wszystkiego i na ,,dotknięcie'' tego świata! a dla kogoś kto zaczął przygodę ze SW od filmu film jest takim wprowadzeniem w ten świat, małym kroczkiem :) w stronę Ciemnej lub Jasnej Strony Mocy :)

użytkownik usunięty
mefistofelcia1

O o o! To to to właśnie :) Filmy to zaledwie wstęp :)

Ja nie skrytykowałem mefistofelci, tylko przyznałem jej rację :) Ze zdania " Zgadzam się jednak z mefistofelcią, Luke faktycznie przeszedł na ciemną stronę, ale nie w filmie " można wywnioskować, że swojej wiedzy nie opieram wyłącznie na filmie.

użytkownik usunięty
ocenił(a) film na 9
Kristoflos

Ale ja nie mówiłam, że to Ty opierasz swoją wiedzę wyłącznie na filmie. Ta sekwencja byłą skierowana ogólnie.. bo zdaża się... niestety, żę mam doczynienia z ludźmi którzy się chwalą jacu to oni nie wielcy fani a jak się zapytać o coś to ,,eeee.. ale tego w filmie nie byyło...'' ; p jak uraziłam, przepraszam ; *

mefistofelcia1

Nie uraziłaś, spokojnie :)

ocenił(a) film na 9
Kristoflos

uuuff xd to dobrze ; )

ocenił(a) film na 9

Ale zato jaka wstawka ; D te filmy mają MOC!! :D

Jilsa

Moim zdaniem zbytnio naciągana postać chłopak który był farmerem powala doświadczonego lorda sith który ćwiczył od dziecka nawet jeśli vader był tylko pół robotem to wzmacniał swoje ataki mocą i rozniósł by mistrzów jedi którzy ćwiczyli szermierkę od początku swojego życia.A co się dzieje ćwiczy krótki okres czasu i bam nie ma problemów z położeniem go na deski...

użytkownik usunięty
Legion212

Toszkę płytko go oceniasz, ale nie chce mi się pisać dlaczego. Nie patrz na ten film (historię) w dwóch wymiarach. Gwiezdne Wojny to wiele płaszczyzn, nie tylko ta widzialna. Weź pod uwagę to, że Vader był zmęczony, wypalony i... miał po ludzku złamane serce.

Vader zmęczony nieee co najwyżej rozdarty pomiędzy strachem przed imperatorem a miłością do syna.Zmęczony to bo był Galen Marek po przebiciu się przez małą armie szturmowców i walce z 2 lordami sith:).Vader naprawdę musiał by padać ze zmęczenia by przegrać z takim farmboyem jak luke.Niezależnie od midichlorianów osoby bez odpowiednio długiego szkolenia nie mogą ich wykorzystać pamiętajmy że anakin szkolił sie całe życie z ilością ponad 20 tys(i tak nie doszedł do pełni swojego potencjału) a luke miał ich około połowę mniej jak i jego szkolenie było komicznie krótkie.

użytkownik usunięty
Legion212

Myślisz, że nie można być zmęczonym bezustannym konfliktem, walką toczoną w sercu, duszy i umyśle? Anakin był przecież szkolony na Jedi, te nauki nie wyparowały z niego, utkwiły w nim i przetrwały nawet mroczne nauki Dartha Sidiousa. Darth Vader nie był głupkiem, nie był też bezmyślną maszyną w rękach Imperatora (przykład - uczeń szkolony w tajemnicy przed Imperatorem).
Poza tym przecież Vader wiedział z kim walczy. Luke był synem jego i Padme - Padme, którą kochał ponad życie (wiem, melodramatyczne, ale takie są fakty) i dla której (w dużej mierze), sprzeniewierzył się Zakonowi i sobie. Czy ty byłbyś w stanie zabić swoje dziecko? Dziecko, które przypominałoby ukochaną kobietę i którą, wg słów mentora, zabiłęś w szale i gniewie?

Pamiętajmy że vader nigdy nie planował z Starkillerem obalić imperatora był tylko jego narzędziem do eliminowania ocalałych jedi a potem buntowników.Vader był marionetką imperatora tak samo jak Galen.Imperator trzymał go tylko po to że był przydatny stracił potencjał stając się kaleką to samo można usłyszeć w alternatywnym zakończeniu Force unleashed.Vader bał się imperatora gdyż ten mógł z łatwością go zabic gdyby było inaczej vader przejął by już władze co planował podczas wizyty na Mustafar.Co do tego czy nie mógł by zabić syna to tu bym polemizował ciemna strona mocy wypaczała weźmy obi wana praktycznie znali się całe życie a jak szybko zwrócił się przeciwko niemu w gniewie to samo z Padme.Następny przykład kiedy to podczas wojen mandalorianskich gdy revan i malak ogłosili się sithami jedi mordowali się z najbliższymi o poglądy.Zmęczony bym nie był co najwyżej rozdarty nie wyglądało mi na to żeby vader jakoś ulgowo synusia traktował no chyba że w 5 części.

użytkownik usunięty
Legion212

Dużo słów a mało treści :/ Bierzesz wszystko dosłownie, bez zastanowienia się nad psychiką człowieka.
Dziękuję za rozmowę.

Nie ma co się zastanawiać jak człowiek nie kontroluje gniewu to jasne że staje się badass a treści są tylko trzeba umieć je zauważyć a słów nie jest tak dużo.Człowiek może zabić bez mrugnięcia okiem jeśli się go do tego wyszkoli np darth maul który został zabrany z jego rodzonej planety a jego rodzice zabici myślisz że rozpłakał by się na ich widok i przytulił:p?Imperatorek vadera też nieźle przeszkolił ale nadal została w nim część dobrej strony nie sądzę żeby to przeszkadzało vaderowi w zabiciu luka był na to gotów ale w ostatniej chwili się opamietał odczuwał jakieś wątpliwości ale nie na tyle żeby pokonał go farmboy.Zresztą myślisz że jedi nie zmagali się z wątpliwościami jakoś nie przeszkadzało im to w walce ,a tam uczyli pozostawiać emocje za sobą.