Jak właściwie wyglądała kwestia z tytułem tego filmu? Obecnie nazywa się Gwiezdne Wojny: Część
IV- Nowa Nadzieja (Star Wars: Episode IV- New Hope). W tytule oryginalnym nazywa się Star Wars.
Oczywiste jest, że cyferki IV jeszcze nie było ponieważ nie było nawet planów związanych z kolejną
trylogią. Kiedy właściwie (w którym roku) film dostał cyfrę IV i podtytuł Nowa Nadzieja? Pewnie po
premierze Zemsty Sithów, chociaż wydaje mi się że tytuł taki był jeszcze przed premierą ostatniej
części nowej trylogii.
Dokładnie tak, jak mówisz. Tak się dzieje, kiedy ktoś usiłuje poprawiać coś, co było dobre. Epizody 4-6 to stara klasyka, a 1-3 to komercha i tona plastiku, wyciskacza łez, różu, lukru "Och, Amidalo", "Och, Anakinie", a JarJar Binks z tego wszystkiego najmniej irytujący...
Numerek dodano jakoś w roku 1978/9, stąd w 1980 roku kiedy do kin trafiło TESB, z "Episode V", u ludzi takie zdziwienie " co przegapiliśmy".
W takim razie Lucas planował prequele już w latach 70/80? I kazał ludzkości czekać 20 lat na wypełnienie tak wielkiej luki w ciągłości fabularnej? Dziwne, ponieważ nowa trylogia wydawała mi się wymuszona.
Chyba, bo przy produkcji TESB w 1978 roku, Lucas stwierdził że to będzie środkowa część sagi, ale nie trylogii, bo wtedy miał zamiar stworzyć 9 filmów, a nawet niektóre źródła podają o 12. Obejrzyj na YT Empire of dreams, czyli jak powstały SW i poszperaj troche w necie :)
Podtytuł "A New Hope" dodali w 1981 roku, kiedy film puszczono na kolejną rundkę po kinach.
Co do prequeli, to coś kojarzę, że miały one zostać zrobione wcześniej, ale Lucas był ciągle niezadowolony z możliwości obecnej techniki. Porzucił pomysł na dość długo - wrócił do niego w latach 90, bo zwietrzył kasę...