efekty jak na 1977 rok , są bardzo dobre - w 77 na pewno powalały na kolana.

Lepsze te siermiężne efekty niż przeładowanie w nowych częścich. I aktorstwo jakby lepsze kiedyś było. I scenariusze bardziej kupy się trzymają. Nic z tego w tych nowych nie zosłało. A może to ja się zestarzałam. 5 i 6 część z dzieciństwa pamiętam.

Efekty specjalne użyte w IV. części były rewolucyjne dla całego świata kinematografii; to nie podlega dyskusji.
Za to nad wyglądem niektórych statków czy rekwizytów mogli się bardziej napracować. Zaledwie 2 lata później powstała pierwsza część "Obcego".
Wnętrze USCSS Nostromo wygląda oszałamiająco nawet dzisiaj. A Gwiazda Śmierci? Miliony światełek i guzików, które po prostu śmieszą.
To samo z mundurami załogi GŚ, kiloma lokacjami i tymi małymi robotami, które wjeżdżały bezustannie pod nogi Strormtrooperów. Straszna tandeta, którą można było zastąpić czymś porządnym.