Byłoby im łatwiej uciekać przed myśliwcami to fakt ale zostaliby zestrzeleni przez wieżyczki na powierzchni, a w tunelu mieli tylko 2 wieżyczki turbolaserowe przed sobą, a nie 100 wieżyczek na powierzchni.

Ringos, ale tu się rodzi kolejny bezsens. Jeżeli na powierzchni było tyle wieżyczek to jak Hanowi w Sokole Millenium udało się w niezauważony sposób zestrzelić te dwa myśliwce, aby Luke mógł odpalić torpedy. Coś mi może umknęło w trakcie oglądania filmu ?

Nie nic Ci nie umknęło to są po prostu niedociągnięcia które można znaleźć w każdym filmie ale mimo to kocham Gwiezdne Wojny.

zastanów się trochę. to nie boli. solo flankował gwiazdę śmierci, nie leciał od strony bazy rebelii a zawrócił i leciał w jej strone, dlatego nie musiał jej okrążać i po prostu znalazł się dokładnie tam, gdzie powinien. nie trzeba od razu zrzucać wszystkiego na niedociągnięcia

O tak jasne - Sokół nie został zauważony bo leciał z innej strony. Bez jaj. Przecież nawet jeżeli nie był widoczny, to przecież sygnał statku Hana musiał zostać wykryty przez jednostki Imperium, tak samo jak w Bazie rebeliantów wykryto sygnał Tie Fighterów i powiadomiono o tym pilotów X wingów, zanim jeszcze je zauważono.

nie takie rzeczy przegapia się w ferworze walki. zwróć uwagę-jak flota imperium miała zareagować na pojawienie się FoMa? bitwa toczyła się nad innym obszarem gwiazdy śmierci, dla wierzyczek z powierzchni falcon był zbyt mały, a przypomnij sobie słowa Vadera " let him go. we want the leader"
główne siły imperium skupiły się na odparciu ataku rebeliantów, a Vader na Luke'u. no rzeczywiście, to całkowicie nieprawdopodobne, nielogiczne i musi być błędem i to poważnym...:) no proszę cię....

nie jestem pewien czy co do wieżyczek nie było tam powiedziane że "one nie trafiają w małe myśliwce rebeliantów, dlatego z gwiazdy wyleciał vader i reszta żeby zająć się tymi myśliwcami :P wiem że to niedociągnięcie i tyle. trochę duże w sumie, bo cały problem ze zniszczeniem gwiazdy opiera się na tym że lecą kanałem, ale wiadomo, nie zmienia to tego że film dalej jest dobry

W tym tunelu były 2 wieżyczki, które w pewnym momencie przestawały strzelać. Dlaczego to robiły? - było to wyjaśnione na odprawie przed akcją - nie pamiętam tego dokładnie. Reszta wieżyczek na powierzchni nie miała zapewne możliwości strzelania pod tym kątem poniżej swojej podstawy.

Przestawały strzelać w momencie gdy do tunelu wlatywał Vader ze swoimi skrzydłowymi. Głupio by było gdyby dostali od swoich.