Nie jestem faniem kina science-fiction i fantasy. W tym przypadku musze jednak zrobić wyjątek. To wspaniał baśń o wlace dobra ze złem, a więc temat aktualny zawsze i wszędzie. Miło popatrzeć też na staranną scenografię i doskonałego Forda jako Han Solo. Od sukcesu w "Gwiezdnych wojnach" życie Forda nigdy już nie wyglądało tak jak wcześniej.