Żartujesz, prawda? :)

Pamiętam że był już taki temat. Są dwie szkoły oglądania sagi 1) zgodnie z datami powstawania filmów. Stara trylogia - epizody IV,V,VI Nowa trylogia - epizody I, II, III i 2) chronologicznie, zgodnie z przedstawianymi w epizodach wydarzeniami, epizody od I do VI.

Najlepiej najpierw jedną trylogię, później drugą. Zdecydowanie nie polecam oglądania tylko parzystych. Ewentualnie zgodnie z kierunkiem ruchu wskazówek zegara.

Hahaha :) Boskie :)

Jakbyś nie oglądał, Nowa Trylogia i tak wypadnie słabo.

Nieprawda!

Prawda :) Z wyjątkiem ep. III :)

No ok;)

Mądry chłopak ;)

Ja zacząłem najpierw oglądać od 4 do 6, a potem od 1 do 3.

95% wszystkich fanów tak zaczeło, w Polsce od 1997 roku gdy w kinach była wersja po remasteringu :)

Ale myślę że po epizodzie III powinni dokręcić IV, V, VI by pokazać wydarzenia które działy sie przez 19 lat po epizodzie III a starą trylogie nazwać epizod VII, VIII i IX bo tak w Nowej Nadziei zostaje ta pusta karta wydarzeń (nie wiadomo co działo sie z Obi-Wanem, i z innymi bohaterami ep. III przez te 19 lat )

I mam małe pytanko by nie pisać nigdzie indziej - w Nowej Nadziei gdy R2-D2 i C-3PO wraz z Lukiem odnalazły Obi-Wana ten mówi do R2 "podejdz tu mały przyjacielu" a potem gdy Złotek (albo Luke) wyjasnia ze R2 szukał swojego pana czyli właśnie Obi-Wana ten mówi "nie przypominam sobie bym miał droida" - i tu moje pytanie - jak Obi-Wan Kenobi mógł zapomnieć o R2-D2 skoro do epizodu III widzimy ich obydwóch i się znają ?

A dodam tu ze w rozmowie z Lukiem Obi-Wan wspomina wojny klonów i to pamięta. A droida którego znał to juz nie pamięta ? Niech mi to ktoś wyjaśni bo wydaje mi sie ze powinni poprawić cześć IV o jedno małe zdanie Obi-Wana tak jak poprawili cześć VI.

No co się miało dziać przez 19 lat? Imoerator z Vaderem rządzili i mordowali dżedajów, Luke dorastał na farmie wilgoci, Leia z Bailem, a Obi i Yoda się ukrywali. Część z tych 19 lat uzupełniają książki. Ale wiadomo jak to z książkami. Jak Lucas wymyśli jakiś nowy serial to nie będzie się nimi przejmował.

R2 w Nowej Trylogii nie był chyba własnością Obi-Wana tylko Anakina, czy Padme.

Owszem - najpierw R2 był na statku Padme, potem latał z Anakinem ale w cześci III gdy Obi-Wan zabrał Padme i droidy z planety Mustafar to potem przekazał je Bailowi Organie i napewno przez jakiś czas miał z nimi kontakt zanim ukrył sie na stałe Na Tatooine

Ale jednak Obi-Wan znał R2-D2 a w Nowej Nadziei wygląda to inaczej...

No kontakt miał, ale nie był właścicielem. Jest wiele różnych modeli R2, więc skąd miał wiedzieć, że to akurat ten? Poza tym przez 19 lat miały prawo zatrzeć mu się pewnie wspomnienia.

Co do wyparcia się znajomości z R2 - cóż, albo miał początki demencji starczej (jakie początki??), albo znów mówił prawdę z pewnego punktu widzenia, albo po prostu nie zwracał uwagi na roboty, no bo co to takiego ważnego, jeśli się pęta pod nogami i nie istnieje w Mocy, choćby nawet uratowało statek królowej ze wszystkimi na pokładzie :)

Of coz... - żaden Rycerz Jedi NIE MÓGŁ mieć czegoś na własność. R4 był własnością Zakonu :)

To ja jestem w tych 5% :) - przygodę z Gwiezdnymi Wojnami zaczęłam znaaaacznie wcześniej :)
R2 był własnością Anakina, Do Obiego "należał" R4 :)