7,9 347 tys. ocen
7,9 10 1 346615
7,8 60 krytyków
Gwiezdne wojny: Część IV - Nowa nadzieja
powrót do forum filmu Gwiezdne wojny: Część IV - Nowa nadzieja

ja niewiem jak wam sie te filmy podobaja, nowe gwiezdne wojna super sa, grafika rewelacyjna i muzykadzwieki a tutej ludzie sie tym mieczem dotkna i same ubrania zaraz, czlowiek znika a ubranie zostaje niby jakies pancerne czy co???? ogladajcie nowe gwiezdne wojny, to jest super rzecz

messi1996messi

1. Od tych Gwiezdnych Wojen wszystko się zaczeło. Muzyka John Williams to właśnie tutaj stworzył te już słynne motywy
2. Na tamte czasy kiedy film powstał to był to szczyt techniki a nawet skok który zapoczątkował to co teraz oglądasz.
3. Stare Gwiezdne Wojny mają ducha i to coś co brakuje niestety nowym Gwiezdnym Wojnom. Nowe Gwiezdny powstały bardziej już jako produkt marketingowy :(
4. Stare Gwiezdne Wojny są do dziś dla wielu osób kultowe, ludzie analizowali i analizują każdą scenę, stworzyli religię a poraz kolejny Nowym Gwiezdnym Wojnom tego brakuje. Co do sceny z Obi Wanem Kenobi to tak naprawdę Darth Vader (jego uczeń) go nie zabił tylko... to już sobie doczytaj pozdrawiam i niech moc będzię z Tobą...

kiko79

Szkoda tracić czasu na dyskusje z trolem sądząc po nicku i ocenach to jakiś bachor który ledwo co przestał wycierać gile z nosa.

ocenił(a) film na 10
kiko79

A to nie było tak, że Obi Wan zginął, ale po śmierci połączył się z mocą? :P

kiko79

dzienkuje ze sensowna wypowiedz pzynajmniej jededn co sie nie nasmiewa tylko odpisze jak czlowiek, nie zgadzam sie z tobom ale szanuje pozdrawiam

ocenił(a) film na 7
messi1996messi

ja tylko dodam nawet dzisiaj efekty specjalne wyglądają całkiem przyzwoicie , nie jestem fanem GW ale trzeba im oddac że wszystko zrobione jest tak jak powinno.

messi1996messi

ja bym chciał, żebyście tylko ogarneli jego profil,
ja rozumiem, że o gustach sie nie rozmawia, ale on ma specyficzne
tyle.

Pawelek777888

ja uwarzam ze o gutsach sie powinno dyskutowac, prubuje z wami rozmawiac kulturalnie a wy tylko ze dyslekcja i ze dzieciak zero argumentuw chcialoby sie wydawac ze z niejednego pieca chleb jedli rozmawiajcie jak ludzie ja lubie to wy tamto pozdrawiam

ocenił(a) film na 10
messi1996messi

Patrząc po Twoich ocenach to Twoje 1 należy traktować jak 10 od kogoś znającego się na filmach. I jak chcesz dyskutować o gustach skoro sam cierpisz na daleko posunięte bezguście?

ptr_89

normalniedyskutowac o gustach ja muwie swoje wy swoje i podejmujemy dyskutowanie a nie tylk okrytykamoze wasze dziesiontki sa jak jedynki dla mnie bo sa i co z tego pytam sie pozdrawiam

ocenił(a) film na 9
messi1996messi

dziesiontki?

1996?

pokolenie: quake, jaka grafika bleee, star wars, nowe super efekty,stare okropne łeee...

no comment...

daken

N I E K A R M I Ć T R O L L A ! ! !

użytkownik usunięty
boog

Uprzedziłeś mnie ;)

użytkownik usunięty
ocenił(a) film na 10

Dla mnie Gwiezdne Wojny to najlepsza saga jaka kiedykolwiek powstała. Ale kiedyś nie cierpiałem star wars, nie wiedziałem co ludzi tak ciągnie, wszystko zmieniło się od gry... Lego Star Wars. Przeszedłem grę i od razu chciałem obejrzeć filmy, zrobiłem to i okazało się, że są świetne, jestem jednym z niewielu którzy oglądając Mroczne Widmo nie oglądali Nowej Nadziei, ale potem to nadrobiłem. Moją ulubioną postacią jest Generał Grievous już od gry Lego.
Trochę rozumiem gościa co się czepia efektów w starej trylogii, ja też się czepiałem kiedyś. Zaczynając od pojedynku maula z obi wanem, kończąc na mistrzowsko zrobionej walce na mustafar, oglądając vadera z benem gdy się dotykają mieczami można czuć pewien niesmak, zwłaszcza że pojawia się też kolor zielony od stykania się tych mieczy. Jednak potem zrozumiałem, że ciężko byłoby w tych czasach zrobić coś na miarę Mustafar, więc przyjrzałem się od innej strony i rozumiem tych, co odpowiadali wtedy na moje pytania i zastrzeżenia, stara trylogia ma w sobie to coś co przyciąga i poza tym tylko ta walka vadera z kenobim mi się nie podobała. Bo reszta IV, V i VI już tak. Ja zacząłem od jedynki a szóstkę obejrzałem na końcu dopiero, więc chyba dlatego niektórzy się czepiają. Ja już nie, dla mnie nowa nadzieja jest lepsza od np. avatara, a jaka przestrzeń je dzieli.
Ale nowa trylogia, niektórzy będą mnie wyzywać, ale powiem co uważam, nowa trylogia jest lepsza niż stara i bardzo dobrze że powstała. Aha i zanim coś odpowiecie, przypominam że zaczynałem od Mrocznego Widma, a nie Nowej Nadziei

Ryloth

Ja pierwszy raz starą trylogię obejrzałem w 1997 roku, gdy filmy nie miały jeszcze przypisanych numerków tylko tytuły "Gwiezdne Wojny", Imperium Kontratakuje" i "Powrót Jedi"

Potem w 1999 nakręcili Mroczne Widmo i tak powstała cześć I a potem jak wiadomo cześć II i III. W końcu obejrzałem całą sagę GW i nadal oglądam nie patrząc na różnicę efektów.

Każdy kto widział pojedynki na miecze świetlne w pierwszych trzech filmach a potem ten w Nowej Nadziei gdy Obi-Wan "walczył" z Vaderem powie że te pierwsze były fajne a ten ostatni wymienionych tutaj już nie... Ja tak nie uważam, a dlaczego ? Już wyjaśniam...

Obi-Wan walczył z Vaderem tylko po to by zatrzymać go na chwilę a poza tym na pewno osiągnął wysoki poziom zjednoczenia z Mocą tak jak jego dawny mistrz Qui-Gon Jin o którym już Yoda wspominał w II lub III części bo inaczej nie dałby sie tak łatwo trafić Vaderowi.

I do tego ciało Obi-Wana znika praktycznie przed ciosem Vadera więc mało efektywny pojedynek nie jest taki zły jak sie wydaje jesli rozumie sie o co chodzi patrząc na zachowanie szturmowców stojących wtedy w hangarze którzy zainteresowali sie walką.

Nie zapominajmy też że Vader po 19 latach w zbroi nie był już taki ruchliwy jak przed wydarzeniami na Mustafarze i Obi-Wan pokonałby go zbyt szybko do całej fabuły co można było zobaczyć pod koniec Powrotu Jedi w czasie walki Luk'a z Vaderem...

użytkownik usunięty
Ryloth

Nowa lepsza od starej - dlaczego? Wytłumacz.
Wg mnie Nowa nie ma już tego ducha, co Stara. Zabrakło w niej... Gwiezdnych Wojen.

ocenił(a) film na 10

no właśnie, bo wy zaczęliście od nowej nadziei, a ja od mrocznego widma i tu jest różnica, po efektownych walkach w III części, różnica 30 lat i oglądam nową nadzieję, gdzie walki w kosmosie, czy na lądzie, pojedynki wyglądają słabo w porównaniu do nowej trylogii. Nie ma się co dziwić.
I sytuacja w nowej trylogii jest ciekawsza wg mnie, ciekawsze postaci np. Grievous, dużo Jedi = dużo walk, yoda w walce, zdrada anakina, wojny klonów, droidy bojowe, dla mnie nowa trylogia jest lepsza niż stara, ale ta stara jest bardzo dobra

użytkownik usunięty
Ryloth

Widzisz.... Dla Ciebie liczy się obraz, efekty, postaci, dla fanów SW - duch i przesłanie, którego w epizodach I-III praktycznie nie ma. Nowe części skupiają się na czymś innym, na czymś, co z filozofią Jedi nie miało zbyt wiele wspólnego.

ocenił(a) film na 10

Ja jestem fanem SW, tylko zaczynałem od Mrocznego Widma, a nie nowej nadziei i tyle. A i oglądając starą trylogię już nie zwracam tak uwagi na efekty, tylko na samą historię, bo jest świetna. Różnica jest też w tym że w starej przez trzy części jest jeden cel, zniszczyć imperium, a w nowej w każdej części co innego i może dlatego sporo woli starą, no ale najgorszą rzeczą ze wszystkich 6 części jest w ataku klonów dużo rozmów między anakinem i padme, nie specjalnie lubię to oglądać. Mogliby to zrobić krócej. Ja patrzę obiektywnie.

ocenił(a) film na 10
messi1996messi

Lepiej ucz się do egzaminu gimnazjalnego, a dyskusję o kinematografii zostaw komuś kto się na niej lepiej zna. Niech moc będzie z Tobą.