Na drugim miejscu "Nowa nadzieja". Na trzecim "The return of the Jedi". Dobre rozwinięcie poprzedniej części.
u mnie tak samo, wszystkie części prezentuja wysoki poziom, świetna przygoda można oglądać po kilka razy i wciąz będzie sie podobał.
Ja jednakowoż stawiam Powrót Jedi przed Nwą Nadzieją. Ale to tylko ze względu na mrok panujący w tej części, który jest rozwinięciem mrocznej atmosfery V oraz za Bitwę o Endor. Do tej pory efekty użyte do nakręcenia tych scen są dla mnie jednymi z najlepszych.
Pozdr.
Dla mnie cała stara trylogia to arcydzieło i nie jestem w stanie ocenić poszczególnych części, traktuję je jako całość (i jak całość z reguły oglądam, jeśli odpalam Nową Nadzieję to w kolejce już czekają Imperium i Powrót).
A nowe części, cóż... Można od czasu do czasu obejrzeć, ale trochę oczy bolą od tych wszystkich fajerwerków, przerost formy nad treścią i według mnie brak klimatu, no może poza końcówką Zemsty Sithów.
Ten film zapamiętam na zawsze (chociaż nigdy nie obejrzałam wszystkich części - tak porządnie - od początku do konca- podoba mi się jednak klimat opowieści), gdy go sobie spokojnie oglądałam, umierał ktoś bardzo dla mnie ważny.