Gwiezdne wojny: Część V - Imperium kontratakuje
Star Wars: Episode V - The Empire Strikes Back
1980
Jest to chyba najlepsza z części "Gwiezdnych Wojen". Całość jest tak niesamowita, że pomimo, iż oglądałem go już wiele razy to i tak jestem zawsze pod wrażeniem, gdy skończę oglądać
wszystkie części gwiezdnej sagi są dobre,ale mi najbardziej podoba się "Imperium kontratakuje" i "Powrót Jedi"
To jedyna częśc Gwiezdnych Wojen - ze starej serii, na której nudziła się. Armia Vadera robiła wrażenie, tak jak pierwsze spotkanie oko w oko z Vaderem. Ta część stanowi właściwie łącznik pomiędzy poprzednią i kolejną - już widze miny widzów którzy oglądali premierę - koniec był bardzo pesymistyczny.
szczegolna czesc poniewaz wstapil na ekrany "najwiekszy z najwiekszych" master YODA ktury wzniosl niewiarygodnie wiele do tego filmu i calej sagi Po prostu cudo a i miasto w chmurach bylo swietnie zrobione technicznie choc chyba nietak dobrze jak planeta mistrza Jedi
Pierwsze nakrecone epizody posiadaja to czego te kolejne nie...
KLIMAT !!! a tego tu pod dostatkiem !!!
widzialem ten film poraz pierwszyw wieku 10 lat i zrobil on na mnie wielkie wrazenie :)teraz jednak nabralem troche dystansu :)ale filmwciz jest super pomimotak duzego postepu technicznego w dzidzinie kinematografi :D
Jestem jak małe dziecko za każdym razem gdy oglądam ten film to wzruszam się i ekscytuję tak jak to było gdy oglądałem go pierwszy raz!!!
Imperium kontratakuje to jak na razie najlepsza czesc Sagi Gwiezdne Wojny. Zobaczymy jeszcze jak bedzie wygladac trzecia, ale to dopiero w 2005.
wspaniała kontynuacja w świecie star wars , którego jestem fanem same plusy , nalepsza część starej trylogii
Co tu sie dzieje. Szukam tego filmu na poczatku listy a znajduje na 105 miejscu. Fani laczcie sie i glosujcie na ten film, jak i na pozostale.Pokazmy jaka stanowimy sile !!!
Nie ma co się rozpisywać cała saga jest wspaniała, ponadczasowa i jeszcze nie jedno pokolenie to potwierdzi. :)
Duża rola mojego ulubieńca mistrza Yody, ale Solo jakiś trochę gorszy niż w Ostatniej nadziei. Hammill robi tak samo duże wrażenie jak wcześniej.
