Moje domysły.
1. Zabieg twórców aby syn upodobnił się do ojca.
2. Odziani na biało bo to był oddział żeby chronili ten bunkier ( W trzeciej części i w Wojnach klonów, zielony kombinezon noszą oddziały zwiadowcze.
3.Zawsze to dodatkowa ochrona niby ;). Chociaż tez mnie dziwi czemu tak szybko padali.

1) Tu chodzi o nieścisłości w technice efektów specjalnych, w Terminatorze już w połowie filmu cyborg stracił oko i żeby nie było widać tego czerwonego oka robota Arnold nosił okulary przeciwsłoneczne. Podobny zabieg zastosobowano w tej części, (na barce Jabby Luke został postrzelony i na protezie widać było kable mechanicznej dłoni. Rękawiczka je zasłaniała przez reszte filmu, żeby nie trzeba było ciągle robić aktorowi makijażu do każdej sceny, gdzie w kadzre widać jego prawą ręke.
2) Tu również się kłania jeszcze rozwijające się techniki efektów specjalnych. W tamtych czasach występowali ubrani w kombinezony i kostiumy aktorzy, bo ciężko było ich wszystkich wygenerować w komputerze, a w nowej trylogii powstałej 20 lat później (już po sukcesie Terminatora 2 i Jurassic Park) Klony zostały stworzone w komputerze, potem tylko Morrison użyczył im głosu niczym w dubbingu. Dlatego nie pozwolono sobie na malowanie kombinezonów w barwach maskująch, tak jak to zrobiono w części 2 i 3, a sceny na planecie Endor zostały nakrecone w plenerze w lesie Kalifornijskim, a Kashyyk powstał w komputerze ze złożonych obrazów ( przebrani w kostiumy Wokkiee na blue screenie, animowane Cgi czołgi, katamarany i maszyny AT-RT, droidy i mistrz Yoda wmontowano w tło zdjęć zrobionych na wyspie Trynidad.
3) Na trzecie pytanie sam nie znam odpowiedzi. Może żeby przez 3 filmy nie latali za Hanem i Lukiem na golasa ?

3. Skafandry są po to by nie promowac przemocy , tak by młodzi widzowie nie mieli poczucia , że strzela się do ludzi. Dlatego I TYLKO dlatego w nowej trylogii walczyli z robotami i mogli je zabijac do woli bo to nie są żywe istoty.
Tak jak z Xeną , Herkulem czy Maską Zorro gdzie zawsze się bili, kopali ale nikt nigdy nikogo nie zabił.