PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=547}

Gwiezdne wojny: Część VI - Powrót Jedi

Star Wars: Episode VI - Return of the Jedi
1983
8,1 303 tys. ocen
8,1 10 1 303119
7,9 67 krytyków
Gwiezdne wojny: Część VI - Powrót Jedi
powrót do forum filmu Gwiezdne wojny: Część VI - Powrót Jedi

Dzień dobry wszystkim, dzisiaj oglądałam ostatnią część wojen. Kojarzycie tę scenę pod koniec, w której Luke patrzy na duchy zmarłych Jedi- Jody, Obi-Wana i Anakina? Otóż tam z całą pewnością pojawił się Hayden Christensen! Wydaje mi się to o tyle dziwne, że w obsadzie tego filmu nie mogę go znaleźć, a jak oglądałam jakieś starsze wydanie na cda, to na końcu pojawia się tam jakiś stary dziadek (niby też Anakin, ale nie ten znany z 3 pierwszych części). Skąd się tam wziął więc Hayden? I od czego zależy, czy to on się tam pojawia, czy ten dziadek?
Wiem, może głupie pytanie, ale wydaje mi się to strasznie dziwne, bo przecież wtedy, gdy nagrywali te stare części, aktor od młodego Anakina jeszcze się nawet nie urodził. Jak oni to zrobili?
Niemniej, była to miła niespodzianka na koniec wspaniałego filmu :D.

ocenił(a) film na 10
Chantoria

Co trudnego jest w komputerowej podmianie aktorów? Po Zemście Sithów twórcy Star Wars dla spójności trylogii podmienili Sebastiana Shawa na Haydena Christensena. Zrobili to na potrzeby wersji DVD Powrotu Jedi. Nie ma co tworzyć na ten temat spiskowych teorii.

ocenił(a) film na 10
Bartosz3039

Nie tworzę przecież spiskowych teorii :/. Tylko Ty się ich doszukujesz. Ale nieważne. Też myślałam, że go wkleili, po prostu wydaje mi się dziwne, że w takim razie nie jest uwzględniony nigdzie w obsadzie tej części, tak jakby go tam nie było.

Chantoria

Co do tego, że nie jest uwzględniony w obsadzie- prawdopodobnie nikomu nie chciało się bawić w ingerowanie w napisy końcowe i pozostawiono to tak jak było w latach osiemdziesiątych. Zresztą widać go może ze 3 sekundy. Często znacznie dłuższe dłuższe występy również nie są wymieniane w napisach końcowych, zwłaszcza gdy chodzi o znanego aktora, pojawiającego się na moment. Dobrym przykładem jest tutaj Charlton Heston, gwiazda innego klasy s-f, "Planety Małp". Heston wystąpił po latach w nowej wersji "Planety Małp", tej w reżyserii Tima Burtona. Jego postać ma dobrych kilka minut czasu ekranowego, ale też nie ma o Hestonie wzmianki w napisach końcowych. Co ciekawe- to, iż nie został wymieniony w obsadzie wcale nie przeszkodziło szanownemu Jury ze Złotych Malin w nominowaniu go do tej antynagrody w kategorii "najgorszy aktor drugoplanowy" ;)

ocenił(a) film na 10
ed j. rush

Dzięki za...obszerne wyjaśniania :P.

Chantoria

polecam się :P