Czy ktoś może mi do cholery wytłumaczyć, dlaczego miecze świetlne w odnowionej wersji, w której to niby efekty specjalne są poprawione, wyglądają GORZEJ? Zwłaszcza po mieczu Vadera to widać...
W nowej wersji w wielu miejscach miecz Vadera jest po prostu taką czerwoną smugą, podczas gdy w oryginale był taki jaki powinien być - białą pałką dającą czerwone światło. Tak jak wszystkie inne miecze świetlne we wsztstkich częściach serii.
http://img186.imageshack.us/my.php?image=beztytuuwh2.jpg
- tu zestawienie dwóch wersji sceny, w której najlepiej to widać
mieczy nie poprawili w żadnej części. Właściwie dodali tylko parę scen i statków ;]
Nic specjalnego
od roku 2000 + wszystkie filmy sie pierdola :D dzieki tymi nowoczesnymi efektami , ale mysle ze akurat w tym przypatku to nie o to chodzi . :P
Lucas to jest konsekwentny człowiek - najpierw zniszczył nowe GW, teraz konsekwentnie niszczy i stare.
Mówi się ze ludzie wariują na starość, i tu mamy własnie tego smutny przykład.
Nie wiem co to za konsekwencja. Rozumiem jeszcze poprawianie starych efektów specjalnych - ale te miecze są po prostu zdecydowanie pogorszone. Te starsze, robione przy pomocy efektów spejclanych sprzed ponad 25 lat wyglądają po prostu lepiej i... nowocześniej.
kamilx98, ty chyba nie wiesz czego dotyczy dyskusja. Nie chodzi o to czy lepsze są miecze w nowej czy w starej trylogii. Chodzi o to, jak miecze prezentowały się w wersji filmu z 1983r - a prezentowały się bardzo dobrze. A wydaniu DVD z 2004 roku prezentują się gorzej (!) niż 21 lat temu, kiedy film wchodził do kin. Stary efekt specjalny zastąpiono nowym, ale gorszym niż ten stary.
Poco coś poprawiać jeżeli stare się dobrze trzymało. Podobno musieli poprawiać bo nie do końca wiedzieli jak to wyjdzie.A stara wersja w innej technologii zrobiona była i nijak nie dało się jej uratować. Niestety pierwszej wersji już chyba nie ma, a szkoda bo jednak była trochę inna.
Kulek, od 2000 roku wszystkie filmy pierdolą, popieram w 100000%, twórców z Hollywood porąbało, i to kompletnie. Może są małe wyjątki, ale to, co dzieje się obecnie w światowej kinematografii, Hitchcock czy Bergman przewracają się w grobach. Same ku.wa efekty specjalne.
A skoro już zmieniali te miecze, to mogli chociaz łaskawie poprawić widoczny błąd: bo przy takim ułożeniu mieczy, wygląda to jakby to Vader atakował Palpatine'a, a Luke go obronił, a powinno być na odwrót. Niestety oczywiście ten drobny szczególik umknął Lucasowi poprawiaczowi...
No, walka Obi wana i Qui gona przeciwko Darthowi Maulowi była świetna, szczególnie sama końcówka, kiedy Qui gon zginął, i Obi wan sam stawił czoła maulowi, to dało super efekt!
Szczerze powiedziawszy, nie znam się na tym najlepiej na świecie. Ale skoro klinga miecz była wiązką światła wytworzoną przy pomocy kryształu, i to o bardzo wysokiej temperaturze/potężnej mocy cieplnej, to mi te ostrza przypominają wiązkę lasera(stąd pewnie inna nazwa "miecz laserowy").
http://www.mag.media.pl/lasery-czym-sa-do-czego-sluza/
Tu jest ilustracja takiej wiązki lasera. To bardzo skoncentrowany promień świetlny. Te "białe pały" wyglądają bardziej, jak żarówki. A skoncentrowana wiązka światła to mimo wszystko chyba miecze z nowszej wersji. Tak, czy inaczej, to mimo wszystko broń bardziej fantasy, jak sf(można by ewentualnie do każdej cząstki gazu dać foton, a gaz wypuszczać do ograniczonej długości, ale wówczas i tak niczego by nie przeciał), a sama ich działanie jest po części nadal tajemnicą dla samych jedi. Jak kto woli.