Przecież Luke'a Skywalker'a sztuki Jedi uczył mistrz Yoda a nie Obi-Wan. A Wielki Imperator i też Darth Vader uparcie tak powtarzają gdy tłumaczą Luke'owi, że dobrze go Obi-Wan wyszkolił itp. itd.
Darth Vader wiedział o Yodzie bo przecież spotykał się z nim jeszcze jako Anakin
Ale byli przekonani, że wszyscy Jedi wyginęli. Do tego Yoda był stary i w każdej chwili mógł umrzeć. Mnie chodziło o to, że Vader i Imperator nie wiedzieli że Yoda szkolił Luka.
i uważasz, że potężna siła mocy skoro wiedzieli o sobie tyle bez rozmawiania i kto gdzie jest (wyczuwali swoją obecność za pomocą mocy) to nie wiedzieli o tym, że Luke'a szkolił Yoda - trochę to grubymi nićmi szyte...
Ale Vader nie wiedział, że Leila to jego córka ;). Poza tym, jak sam napisałeś, Imperator i Vader mówią tylko o Obi-Wanie, czyli nic o Yodzie nie wiedzieli.
Tak samo w nowej trylogii - nikt nie wyczuł, że kanclerz jest Sithem. Władający Mocą coś tam wyczuwają, ale nie wszystko.
Odnośnie wątku o którym rozmawiacie. Sithowie nie wyczuli obecności Yody przez jaskinie na Dagobah. Tą w której Yoda stworzył dla Luke'a wizje walki z Vaderem, która się zakończyła ściętą głową o twarzy Luke'a. Ciemna strona Mocy była w niej tak silna, że nie możliwe stało się wyczucie obecności Yody na tej planecie przez Imperatora i Vadera.
tak jak powiedziałem moi panowie - trochę to grubymi nićmi szyte - ale i tak jest to klasyka gatunku (no i poza tym film moich lat młodości) i chyba najlepszy film sci-fi jaki ogólnie człowiek nakręcił... potęga mocy jest tak wielka - ale nie wtedy gdy to nie odpowiada wątkowi filmu... tak mi się to trochę wydaje - ale... w końcu to "tylko kino i aż kino"
Zapomniałem o tej jaskini. Teraz to nabiera sensu i nie jest grubymi nićmi szyte :P. Po prostu nowa trylogia ostro namieszała w świecie SW (namieszała na gorsze).
A jeśli chodzi o najlepszy film sf - "WALL-E". Napisał fanatyk filmów Disneya.
no bo przez jakiś czas był mistrzem Luke'a. Myślę, ze to on nauczył go najważniejszych rzeczy. A skoro nie wiedzieli, ze Obi-Wan przeżył (Vader wydawał się zaskoczony tym faktem), mogli nie wiedzieć też o Yodzie. A Mocą wyczuwali raczej osoby relatywnie blisko nich, w każdym razie Vader tak miał. I chyba cierpiał na coś w rodzaju kompleksu Obi-Wana (Obi-Wan to, Obi-Wan tamto)
Imperator wiedział o Yodzie. Przeczytajcie książkę... Podczas rozmowy Luke`a z Imperatorem, zaraz po doprowadzeniu go przez Vadera, poruszyli temat Yody. W filmie to zmieniono.
Popraw mnie, jeśli się mylę, ale wydaje mi się, książki powstały po sukcesie starej trylogii.
o ile mi wiadomo, całe gwiezdne wojny zostały nakręcone na podstawie książek, więc...
W takim razie, źle Ci wiadomo...
Pierwsza książka wyszła faktycznie przed premierą, ale nie można powiedzieć, że film został nakręcony na jej podstawie (w końcu cały pomysł by Lucasa <i na film i na książkę>). Pozostałe dwie książki wyszły już po filmach i zostały napisane, po prostu na podstawie scenariusza.
Luka zaczął szkolić Obi-Wan, a potem Yoda dokończył. A po za tym skąd Vader i Imperator mogli wiedzieć że Yoda żyje i uczy Luka?
A jak Vader dowiedział się, że Luke ma siostrę bliźniaczkę i została ukryta przez Kenobiego? Dzięki mocy i przez to, że Luke nie przeszedł pełnego szkolenia. Nie potrafił kontrolować swoich myśli. Ben ostrzegł go na Dagobah: " Your insight serves you well. Bury your feelings deep down, Luke. They do you credit but they could be made to serve the emperor."
Stąd właśnie mogli wiedzieć :)
o co chodzi z postacią Anakina na końcu tej części? W sensie jest to Anakin z nowej sagi czecie jeno :D?
Tak, to młody Anakin z nowej trylogii. (Głupie trochę, przecież taki Obi-Wan jakoś po śmierci nie odmłodniał, a ten, co? Aż dla odreagowania musiałam sobie oglądnąć na jutubie oryginalne zakończenie... ;) )
Mnie się wydaje, że podstawili młodego Anakina w miejsce starego jako symbol. W sensie, że ten okres kiedy był Darthem Vaderem to była luka w życiorysie. Anakin wrócił na jasną stronę i nadal tak jakby był sobą ze starego okresu sprzed tych całych 20 lat kiedy był po ciemnej. Ale to tylko takie przypuszczenia.