Piękny film. Vader, Imperator i Luke. Imperator pewny zła, Luke pewny dobra i Vader ... Czy pójdzie za synem czy naprawdę dla niego już nie ma odwrotu. Świetnie wykonany film, Luke pokazuje się już jako Jedi. Ratuje Hana Solo i wspólnie z przyjaciółmi pokonuje Jabbę.
Później widzi jak umiera Yoda jest to dla niego duże przeżycie lecz Yoda poucza go że śmierć jest rzeczą potrzebną.
Doskonale pokazane Ewoki jako plemię bez blasterów, granatów i innych gratów. Prostmi sposobami pokonują uzbrojonych szturmowców. Rebelianci pod wodzą Lando dowodzą atakiem na Drugą Gwiazdę Śmierci, efekty których świat jeszcze nie widział. I walka Luke z Vaderem próba przeciągnięcia go na jasną stronę. Imperator pewny zwycięstwa przegrywa.
Burza uczuć w Mroczny Lordzie Vaderze, i zwycięstwo uczuć do syna. Pokonuje Imperatora po czym umiera. Bardzo podobają mi się radosne sceny na końcu filmu no i Anakin przy boku Yody i Bena już w innej postaci. Doskonałe efekty dźwiękowe Bena Burtt'a. A muzyka to cud. Polecam !