Cóż tu dużo mówić - Gwiezdne Wojny to Gwiezdne Wojny, natomiast Powrót Jedi to najlepsza część trylogii i nic tego nie zmieni !!!
Zdecydowanie Powrót Jedi jest najlepszą częścią nie tylko trylogii, ale i wszystkich SW nie wyłączając przeróżnych dodatków typu Holiday Special(polecam wszystkim fanom!). Nawet wspaniała technika nowych epizodów nijak ma się do wspaniałego pomysłu i przesłania tego filmu.
O, a to ciekawe. Panuje przekonanie, że film ten jest pusty i jedzie jedynie na efektach oraz dość innowacyjnych smaczkach, takich jak chociażby ikona sagi, miecz świetlny. Ty natomiast piszesz o przesłaniu. A jestem ciekawe, jakie to przesłanie niesie ze sobą ten film. Jeśli oczywiście tu wejdziesz, czy możesz się tym z nami podzielić?
Chciałem dokładnie zapytać się o to, o co zapytał przedmówca. Jakie przesłanie dostrzegłeś w "Powrocie Jedi"? Liczę na sensowną odpowiedź.
A ja widzę wiele przesłań , np.
- dobrze jest być wiernym swoim (dobrym) ideałom (Luke na Gwieździe Śmierci nie dał się przeciągnąć Imperatorowi na ciemną stronę mocy)
- nigdy nie jest za późno , żeby się zmienić , odwrócić od złego postępowania (Darth Vader porzucił cienmą stronę , żeby ratować syna)
- siła przyjaźni na dobre i na złe (Luke , Leia ,Chewie i Lando ratowali Hana z rąk Jabby ,narażając swoje życie)
- nawet mała pomoc się liczy i może odegrać dużą rolę (Ewoki pokonujące doborowy garnizon szturmowców Imperatora na Endorze)
- dobro zwycięża (po latach nierównego boju ,zwycięstwo Rebeliantów i upadek Imperium)
I chłopaki nie czepiajcie się , to trzeba być chyba ślepym , żeby nie widzieć takich przesłań ;)
A "Powrót Jedi to mój ulubiony epizod sagi ,chociaż i tak pozostałe części są świetne :)
"I chłopaki nie czepiajcie się , to trzeba być chyba ślepym , żeby nie widzieć takich przesłań ;)"
To znaczy nie chce być nie miłym, ale...Człowieku, w jakim równoległym wymiarze ty żyjesz?
Myślę, że nie muszę już nic dodawać, do tego co powiedział Cpt_Faramir.
niech więc to będzie moją odpowiedzią.
Do tego można również dodać smaczki artystyczne, psychologiczne, które budują niezwykły klimat filmu , a przy których cała wykorzystana w nim technika ma dosyć niewielkie znaczenie.
Do domino2000_92 : co ty koleś gadasz??? O jakie "równoległe wymiary" ci chodzi ?? Czepiłeś się wypowiedzi o przesłaniach(że niby nie widzisz) , ja napisałem , że jednak z tego filmu idą dobre przesłania , więc o co ci idzie? A to twoje pytanie "Człowieku, w jakim równoległym wymiarze ty żyjesz?" -zadaj sobie i przestań tu pajacować ...a jak nie widzisz przesłań - twój problem
zgadzam się,film ma fenomenalny klimat , a jeśli chodzi o efekty specjalne - mi odpowiadają ;)
ale wszyscy jakoś widzą przesłania ,tylko ty jeden nieboraku dalej się czepiasz i drążysz ten temat i po co .... "gdzie"??? patrz kilka wypowiedzi w górę , oczywiście nie wspominając o wspaniałym klimacie epizodu VI
http://www.filmweb.pl/topic/1163808/juz+dawno+nie+widzialem+aby+taka+TANDETA.htm l
1 prośba:
Przeczytaj sobie moje wypowiedzi, chodzi mi głównie o tą, jakie oceny daje filmom rozrywkowym co najwyżej, i spójż na ocenę, jaką dałem "Gwiezdnym Wojnom"
2 prośba:
Przeczytaj sobie moją wypowiedź, jak traktuję SW, to krótka wypowiedź.
Ale chyba nieco rozjaśni:
http://www.filmweb.pl/topic/1168416/Pif+paf+tradadada.html
Celowo napisałem, że "...panuje przekonanie" a nie że: "ja jestem przekonany" Możesz jeszcze dla pewności daty posprawdzać.
3 prośba:
Nie kieruj się jedynie własnymi domysłami, bo możesz się na tym w życiu przejechać.
Widzę, że moje pytanie było zbyt trudne, żeby normlanie odpowiedzieć i po drodze powstało kilka teorii wymyślonych na poczekaniu. Wydaje mi się jednak, że troche się przeceniacie. I może warto to przemyśleć.
ok kolego ja napisałem w tym temacie , co chciałem napisać , a z tobą nie będę wdawał się w dyskusję , bo nawet nie wiem o co ci do końca chodzi...
no i co w tym dziwnego??? Jasne , że nie wiem o co ci chodzi , bo piszesz głupoty ... co mnie obchodzą twoje wypowiedzi o SW na forum Transformers 2 ??? Dziwiłeś się strasznie , że napisałem o przesłaniach w epizodzie VI , gadasz o jakichś wymiarach , twoje wypowiedzi są chaotyczne i sory ,ale ja już zakończę tą dalszą bezsensowną debatę..
Podałem te linki by pokazać, że ja także nie uważam tego filmu za bezwartościowe efekty specjalne. Także twierdzę, że było w nim przesłanie.
Ale Ty uznałeś inaczej, jedynie na podstawie własnych domysłów: "że niby nie widzisz".
Nie napisałem: " nie widzę przesłania w Star Wars".
Nie sugerowałem także niczego.
"Dziwiłeś się strasznie , że napisałem o przesłaniach w epizodzie VI"
Nie, dziwiłem się strasznie, że napisałeś o tym, że nie dostrzegam w filmie przesłania.
"ale ja już zakończę tą dalszą bezsensowną debatę"
Owszem.
Nic nie sugerowałeś?
"A jestem ciekawe, jakie to przesłanie niesie ze sobą ten film. Jeśli oczywiście tu wejdziesz, czy możesz się tym z nami podzielić?"
A co to jest?
Zadając to pytanie jasno pokazałeś, że przesłania nie widzisz, no bo gdybyś widział, nie musiałbyś pytać. Mnie wydaje się to dosyć logiczne.
Więc czemu jest inaczej. Czemu we wcześniejszych postach pisałem inaczej?
Nie oczekiwałem dyskusji na temat, czy widzę przesłanie czy nie. Chciałem poznać czyjś punkt widzenia, usłyszeć, jakie ta osoba ma poglądy odnośnie tego filmu. Pytanie było celowo prowokacyjne, chciałem, żeby ta osoba mi to udowodniła. Tylko po co te komentarze odnośnie moich poglądów. Tak dobrze wiecie, jak patrze na filmy? Zatrudnijcie się jako jasnowidze.
"Zadając to pytanie jasno pokazałeś, że przesłania nie widzisz, no bo gdybyś widział, nie musiałbyś pytać." No i widzisz, w Twojej logice przeliczyłaś się, bowiem patrzysz jedynie pod własnym kontem. I o to mi chodzi.
Pomimo całej mojej sympatii do tej częśći, nie uważam, aby było tu jakoś super głębokie przesłanie. Podane przez Ciebie przykłady są aż nazbyt oczywiste.
W takim razie można podać inne jak zupełnie nowy obraz zła, i dokładne pokazanie jego odwiecznego działania, ukazanie dobra jako coś trudnego, ale zawsze lepszego w skutkach od zła, pozwalającego na trzeźwe myślenie i opanowanie. Zasady Jedi przy głębszym zastanowieniu są nie tylko szlachetne, ale i mądre, gdyż ich zachowywanie pozwala uniknąć nie tylko oczywistym niebezpieczeństwom, ale drobnym problemom codziennego dnia. Takich ukrytych morałów mogłabym wyciągać co niemiara, a to wypisałam dla przykładu. Myślę, że w filmie poza oczywistym morałem można doszukać się wielu głębszych rzeczy, które czasami nawet ciężko rzeczowo opisać, chociaż wszyscy wiedzą, że takowe istnieją...
"Podane przez Ciebie przykłady są aż nazbyt oczywiste"
-ty chłopie chyba sam nie wiesz , czego chcesz...odpowiadam na pytanie, które zadałeś wcześniej:
" Chciałem dokładnie zapytać się o to, o co zapytał przedmówca. Jakie przesłanie dostrzegłeś w "Powrocie Jedi"? Liczę na sensowną odpowiedź. "
-Więc jaka odpowiedź by cię że tak powiem USATYSFAKCJONOWAŁA ???
Po prostu napisałem , jakie przesłania w epizodzie VI ja dostrzegam ,reszta (oprócz profesorka domino i ciebie) też te przesłania dostrzega .
" nie uważam, aby było tu jakoś super głębokie przesłanie "
- ja myślę ,że ma i to wiele , jednak w "Powrocie Jedi" nie tylko o przesłania chodzi (one dodają sensu i sprawiają ,że film jest ponadczasowy) ale i o bardzo dobre kino z dynamiczną akcją ... i w epizodzie VI to wszystko się wspaniale dopełnia...
Masz jeszcze coś do dodania?? :)