PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=547}

Gwiezdne wojny: Część VI - Powrót Jedi

Star Wars: Episode VI - Return of the Jedi
1983
8,1 304 tys. ocen
8,1 10 1 303744
8,0 69 krytyków
Gwiezdne wojny: Część VI - Powrót Jedi
powrót do forum filmu Gwiezdne wojny: Część VI - Powrót Jedi

stara trylogia vs. nowa trylogia

mi osobiscie bardziej podoba sie nowa trylogia, a wam?

knoll444

Moim zdaniem Nowa Trylogia jest lepsza, choć uwielbiam obie.

PrzemQ_3

Od razu zaznaczam że nie chce tu nikogo urazić.Dla mnie nowa trylogia to jedno wielkie gó...jedna wielka gra komputerowa,wątki jakieś rozbebłane,nie potrafie się utożsamić z jakimkolwiek bohaterem.W starej trylogii widziałem znakomicie zrobione,realistyczne efekty specjalne,naturalne plenery a kiedy Luke robił salto to wiedziałem że to on bądz kaskader.To co ja widze w tych nowych Gwiezdnych Wojnach to przerysowane efekty graficzne gdzie sztuczność goni sztuczność.Wogóle filmy są jakieś rozchwiane.Momentami czułem że oglądam bajke dla dzieci a nagle te same dzieci widzą odpadajace ręce i nogi u Anakina.W starej trylogii wszystko było uporządkowane,nie było przesadyzmu,przekombinowania.Mniejszy polot a efekt znakomity.Mogło to wszystko wyjść jeszcze lepiej gdyby nie Lukas który uparł się że swietny film dla młodych ludzi musi koniecznie przerobić na bajke dla dzieci ale takich które lubią do tego jak odpadają kończyny.Zawsze najbardziej ceniłem Imperium Kontratakuje gdzie Lukas najmniej wpychał swoje łapska.Nie było kontrastów.Ta sama historia tyczy się serialu o Indianie Jonesie. Zajebitny film dla dojrzałej młodzieży przerobił na Piotrusia Pana.Mam tu na myśli porównanie pierwszego filmu z ostatnim.Zawsze uwazałem Lucasa za swietnego producenta ale kiepskiego reżysera.

ocenił(a) film na 8
knoll444

Poniekąd zgodzę się z wreathchlors, ale większą sympatią darzę nową trylogię - a tutaj trzeba wziąć poprawkę na to że jestem pokoleniem lat 90tych i pierwszym filmem uniwersum Star Wars jaki widziałem w kinie było Mroczne Widmo (miałem wtedy jakieś 8 lat). Natomiast o starej wiedziałem z opowieści, jakiegoś zaszufladkowanego plakatu, soundtracków, żetonów tazos, kart i figurek itp... Jedno jest pewne od zawsze kochałem ten ciężki, charakterystyczny i bajkowy klimat w którym niejednokrotnie trzeba się doszukiwać estetycznej strony "kiczu".

Nowa trylogia jest dla mnie bardziej żywa i kolorowa, Lucas mógł dzięki postępowi techniku uzyskać to co chciał uzyskać 3 dekady temu, niemniej ogromnym szacunkiem darzę starą trylogię i również ją kocham, pomimo tego iż nie byłem na niej wychowany.

ocenił(a) film na 8
knoll444

no i P.S:

zwłaszcza do wreathchlors, tak myślałem ostatnio co się dzieje z Gwiezdnymi Wojnami ostatnio i doszedłem do konkluzji iż, tak naprawdę w ten świat zaczęto wchodzić z BUTAMI, to komiks, to zmartwychwstanie Dartha Maula, to Nowa Era Jedi, to pełno infantylnych gier, to kanony od A do S, książki o głupawej fabule, to klony Palpatine, to Yuhann Vongowie (jakieś pajace z japońskiej mangi).

Star Wars już nie należy do Lucasa ale do fanów, do fanów zniekształconych przez popkulturę... Szkoda....

Kustosz_Dzwieku

Dla mnie nie powinno się porównywać obu trylogii dlatego choćby że dzieli
je prawie 30l. Mam dopiero 14l i oczywiście nie byłem w kinie na pierwszych
3 częściach (mam na myśli IV V VI) ale wydaje mi się że to ma taki klimat
jedyny w swoim rodzaju

Jake14

Bitwa na Hoth z maszynami kroczącymi.Naturalny norweski plener,statyści biegający na planie.Wygladało to jak prawdziwa bitwa.Yoda jak żywy,Vader który przerażał.Mam wrażenie że bez tych komputerowych poprawek Lucasa film był jeszcze bardziej wiarygodny.Teraz ogladając nową trylogie miałem wrażenie że ogladam Szreka.Walki na miecze laserowe były ciekawe dopóki były prawdziwe.Po prostu film aż razi sztucznością.Kolorowe światełka,fajne potworki,mnóstwo animacji ale dzieci lubią wierzyć w Gwiazdora dopóki nie odkryją że to przebrany dziadek albo wujek.

wreathchlors

Naucz się pisać.

ocenił(a) film na 9
knoll444

szkoda, że część nie umie czytać, bo pytanie odnosi się do tego, która trylogia się bardziej podobała, a nie: która lepsza..

w obu można znaleźć kwasy..

mi bardziej przypadły do gustu nowe filmy - jestem wzrokowcem i wychowałam się na takich filmach jak Jurassic Park czy Stargate..

wg mnie to co najlepsze w obu seriach to postać Obi-Wana Kenobiego i jego odtwórcy - Lucas naprawdę się przyłożył do tej postaci, zachował ciągłość i świetnie połączył nią obie trylogie..