Chyba najnormalniejszy komentarz o GW jaki widziałem od premiery EP7, ja czekam oczywiście ;)

Super ! Wiadomo coś o nowym trailerze?

Nw nie śledzę aż tak ;)

zwiastun między końcówką sierpnia a połową pazdziernika według newsów z bastionu

Ja też czekam i liczę na dobrą zabawę :)

Oczywiście, cieszę się ;)

Nie. Poprzednie 2 filmy oraz kampanie reklamowe do nich po gierki typu Battlefront I/II zniechęcają w ogóle do sięgania po cokolwiek opatrzone marką Star Wars przez najbliższą przyszłość.

Szkoda, że nie czekasz. No ale, co kto lubi. Szanuję opinię.

Ja czekam na LJ z ciekawości, w końcu to ulubiona seria filmowa, ale i poprzeczka jest wysoko, bo poprzedni film nie podszedł mi, więc tym bardziej VIII musi błysnąć.

Od kiedy wiadomo, że będzie spin-off o Kenobim to czekam na jakieś info, choć uważam, że główne postacie mają już swoją centralna linię fabularną, a spin-offy powinny być poświęcone zupełnie nowym bohaterom i ich losom nie związanym bezpośrednio z DeathStar czy innymi, znanymi z sagi zwrotami akcji. R1 wystarczyło, kolejny film z DS to już przesyt. Za to nie wiem w ogóle, kto czeka na Hana Solo, to chyba najbardziej zbędny pomysł na spin-off jaki tylko mógł być

Battlefront I akurat dobrze wyszło, ta gra powinna dostać wersję fabularną, zmarnowano jej potencjał sprowadzając ją jedynie do sieciowych rozgrywek. BF II ma niby mieć fabułę, ale zobaczymy jak im to wyjdzie...

Rozumiem, więc idziesz z ciekawości. Też dobrze.

Spin-off o Kenobim osobiście chciałbym jakieś lata jego młodości i jego misje z Qui-gonem (chyba dobrze wymawiam? ). Walki na miecze świetlne to coś co najbardziej lubię w tych filmach i zawsze na to czekam.

A jeśli chodzi o gry to niestety nie grałem. W sensie w battlefronty.

Idę idę, ale mam sporo wątpliwości co do pomysłu na te sequele... Po prostu uważam, że za dużo już tych Skywalkerów po CSM ( wiem wiem, nosi nazwisko Solo, ale płynie w nim krew Anakina co by nie było ). W co drugim pokoleniu jest jakiś wykolejeniec, tak jakby prawa fizyki tego uniwersum były takie, że tylko ta rodzina ma monopol na upadek. Snoke zbyt podobny do Palpatine'a, tak jak Rey do Luke'a. TFA na bazie ANH. Oczekiwałem bardziej samodzielnych pomysłów w tych epizodach, ale no czekam, wiadomo, wciąż jeszcze ta trylogia się toczy i wtedy ocenimy jej całość.

Spin-off o jego misjach byłby spoko, na pewno dobrze by się oglądało jakąś ciekawą misję na zewnętrznych rubieżach, gdzie chyba pojawiają się najbardziej klimatyczne planety z ciekawymi plemionami i kulturami. Oj tak, walki na miecze to wizytówka SW XD

Polecam, Battlefront to świetna rozgrywka sieciowa, jeśli ktoś lubi tego typu gry ;)

Cóż - ja mam na odwrót - rozczarowało mnie kompletnie Przebudzenie mocy, Ostatni Jedi ani mnie chłodzi, ani grzeje - do kina może pójdę (bez specjalnych oczekiwań) jeśli mój 13 letni syn mnie "utruje", bo koledzy z klasy byli...Piszę to jako dość stary (45 letni) fan starej trylogii, który wszystkie części sagi "zaliczył" wielokrotnie w kinie, zaś na półce ma całą kolekcję w wydaniu BD.
P.S. bardzo czekałem na Alien Covenant, a jakie gówno wyszło z tego wszyscy wiedzą - tu więc wolę się nie nastawiać - Hana Solo już ubili, Leia zeszła z tego łez padołu w realu, do uśmiercenia pozostał brodaty Luke Skywalker i Chewbaca...

W sumie jeśli ma cię syn "otruć" zajawką na star wars to chyba lepiej nie iść z niesmakiem co nie? Ja wolę do kina iść na coś co mnie bawi i cieszy.

Też tak miałem, zanim zostałem ojcem - wtedy najpierw przez kilka lat nie chodziłem prawie wcale do kina (konieczność płacenia opiekunce nadgodzin), potem musiałem z nim chodzić na różne animacje (niektóre były zresztą świetne), teraz repertuar trochę nam się poszerzył, ale póki co chodzimy do kina razem, a np. na krwawy horror go nie zabiorę...Przez sentyment do starych części może jakoś strawię Ostatniego Jedi...I tak zresztą bym ten film zaliczył, ale dopiero na laptopie w wersji zassanej z sieci

Powiem tak jeśli chodzi o TFA to mam coraz słabszą opinię o tym filmie, lubię TFA ale bądzmy szczerzy nic nowego nie daje, a sam film jest tak pocięty że przy 71 powtórce nie dało się go oglądać, miałem wrażenie że oglądam Hobbita w gwiezdnowojennej oprawie. No i trzecia gwiazda śmierci ;d

na The Last Jedi czekam i przede wszystkim żeby ten film się udał muszą być spełnione trzy podstawowe rzeczy

1) scenariusz/fabuła - musi być oryginalnie przede wszystkim, no i dialogi dobre bez żadnych rozmów o piasku, kurtce czy innych dupereli
2) reżyseria, o to akurat się nie boję bo Rian Johnson udowodnił już swoją wartość więc reżysersko po pokazaniu pierwszego teasera The Last Jedi powinno być najmocniejszym punktem
3) muzyka - Liczę że Williams naprawdę zrobi coś co będzie przede wszystkim bombą klimatyczną dla uszów, tylko błagam żeby znów nie zrobił Potterogwiezdnowojennego soundtracka ;d

reszta, efekty, kostiumy, scenografia to już kwestia dodatkowych oczekiwań ale tu raczej nie będzie bubli bo TFA nie ma pod tym względem