Ostatnio na Bastionie Polskich Fanów Star Wars pojawiły się opisy scenariusza, który rzekomo wyciekł. Linki poniżej:
http://star-wars.pl/News/21503
http://star-wars.pl/News/21627
http://star-wars.pl/News/21689
http://star-wars.pl/News/21716
http://star-wars.pl/News/21722,Nowe_spoilery.html
Po przeanalizowaniu tych spoilerów przyszło mi do głowy kilka możliwych teorii. Pierwsza z nich dotyczy Rey. Wydaje mi się, że była ona jednym z kadetów w akademii Luke’a. Po masakrze dokonanej przez Kylo Rena została jedyną ocalałą i Luke ukrył ją na Jakku wcześniej czyszcząc jej pamięć. Fakt szkolenia Rey wyjaśniałby, dlaczego taki żółtodziób tak dobrze posługiwał się mieczem świetlnym i mocą. Poza tym z tego co pamiętam, to w wizji gdy Rey dotknęła miecza słyszała i widziała rzeż dokonaną przez Bena oraz postać Luke’a. Oznaczałoby to, że miała ona wtedy przebłyski pamięci, gdyż sama była świadkiem tych wydarzeń. Pytanie więc, dlaczego ocalała? Najwidoczniej była kimś cennym dla Luke’a. I niekoniecznie miałaby być jego córką, może po prostu „moc w niej była silna”.
Co do jej rodziców, to możliwe, że jest ona córką… Snoke’a. Z powyższych linków dowiadujemy się, że Luke w swojej akademii szkolił syna Snoke’a – Rena. Możliwe, że Ren nie był jego jedynym dzieckiem, ale z powodu, że był dość słaby to wzbudzał u swojego ojca pogardę. Snoke zaś chciał mieć biegłego w mocy syna i wymarzonym kandydatem do tej roli był Ben. Luke musiał domyślić, że Snoke maczał palce w morderstwie swojego syna i tylko Benem się posłużył, więc obawiał się, że taki sam los może spotkać Rey. Kiedy więc Kylo zaatakował akademię, Luke postanowił ochronić Rey. Zostawił ją więc na odległej planecie i usunął wspomnienia. Warto zauważyć, że byłoby to także nawiązanie do starej trylogii, gdzie główny bohater jest synem głównego antagonisty. Kto wie, może usłyszymy na koniec filmu: „Rey, i’m your father” z ust Snoke’a? Dodatkowo rasa Snoke’a dalej nie jest określona, więc może jest on zwykłym człowiekiem ze zdeformowaną twarzą.
Co do samego Snoke’a to mam pewną teorię, która jest mocno powiązana z nadchodzącymi odcinkami serialu Rebelianci. Najprawdopodobniej ujrzymy ostateczną walkę Maula z Obi-Wanem. Może jednak Obi-Wan po pokonaniu Maula oszczędzi go, a może pojedynku w ogóle nie będzie, bo Obi-Wan przekona go, że to Imperium jest ich wspólnym wrogiem? Bądź co bądź, Maul może zaprzestanie gonienia za Obi-Wanem i skieruje swoją nienawiść przeciwko Sidiousowi i pośrednio Vaderowi. Jako prawdziwy Sith (na nowo przyjmie tytuł Darth) weźmie sobie ucznia (w domyśle Snoke’a). Wie pewnie, że sam nie poradzi sobie z Palpatinem, więc w tym celu rozpocznie szkolenie. Ale Imperatora w końcu zabije Anakin. Snoke zaś zabije swojego mistrza i – jak na prawdziwego Sitha przystało – zacznie knuć intrygę i zapragnie władzy.
Co o tym myślicie?
Rey nie była w Akademii Luke'a na Jakku została porzucona w 20 ABY czy jak kto woli w nowym oznakowaniu według kanonu 56 roku. Masakra przeprowadzona przez Rena została 6 lat przed TFA.
Inne wizje Rey dotyczyły przyszłości, więc i ta pewnie tez.
Natomiast myślę że Rey faktycznie jest córką Snoke'a...
Taaaaa jasne. Głupia teoria, wcale nie jest córką Snoke'a meh. Skończ pisać głupoty
Masz na ekranie niewiele osób "w odpowiednim wieku" na bycie rodzicem Rey, Rey mówi z brytyjskim akcentem, jej talent do Mocy ujawnia się przez gniew, to najwyraźniej Ciemna Strona - na ten moment.
Nie ma żadnego sensu aby Luke, Leia, czy Han pozostawili swoje dziecko na planecie gdzie mogą je zabić, zgwałcić, zjeść, itd.
Na ten moment Snoke jest najbardziej logicznym i oczywistym "rodzicem".
Proste, prawda?
bzdury, rodziców Rey poznaliśmy w starej trylogii. Według chyba wiadomości które pojawiały się w kwietniu rok temu i w dodatkach do TFA. Wez ty idz lepiej oglądać prequele, wiem że jako zawiedziony widz TFA będziesz na siłę wymyślał bzdurne teorie.
Że Rey jest córką Luke'a też jest proste
Nawet nie wiadomo czy Snoke jest człowiekiem, podobno ma 2,5 m wzrostu. Te wycieki z fabuły bardzo rzadko się sprawdzają.
Wygląda jak człowiek. Co więcej CGI jest tak zrobione żeby nadać mu bardziej "obcego wyglądu". Ale jak się przyjrzeć detalom na fotosach -wygląda po prostu jak bardzo okaleczony człowiek. Co oczywiście w świecie Star wars z tymi wszystkimi ludziopodobnymi rasami - o niczym nie świadczy ;)