Film dobry, wartka akcja, zabawne żarty, ale...
Moja ocena gwałtownie spada, gdy dowiaduje się, że cały film nie miałby miejscy, gdyby Pani Kapitan powiedziała ludziom, że ma plan.
Dwa słowa, ludzie nie próbują cały czas dezerterować. Finn nie wyrusza na tajną misję, złodziej ich nie zdradza i wszyscy, oprócz kapitanów statków przeżywają.
Dwa słowa, które nie tylko rozwalają cały scenariusz, ale nie widzę żadnego powodu dla, którego nie zostały wypowiedziane. Chyba tylko dlatego by był film. Bo przecież jakiego dowódcę obchodzi morale wojska.