Recki wpadają już na Rotten Tomatoes i metacritic.
https://www.rottentomatoes.com/
http://www.metacritic.com/movie/star-wars-episode-viii---the-last-jedi/critic-re views
O widzę pan podążający za tłumem? Lepiej wracaj na wojny Marvel&DC pisać górnolotne "DC zaorane" pod trailerem Infinity War.xD
Ja z niczym nie walczę. Daję upust mojej złości na TFA i Disneya, bo żyję w kraju wolnym i sobie mogę na takim forum wypowiadać się jak chcę. ;)
No właśnie, ja też mogę sobie robić co chce i GDZIE chcę, a więc nie wiem po co ta cała szopka z odsyłaniem mnie pod zwiastun Infinity War.
IMO te recenzje w gruncie rzeczy powstają tylko i wyłącznie dla potwierdzenia opinii, którą masy i marketing i tak uformowały sobie jeszcze długo przed premierą. Rzadko znajdą się rzeczowe, a większość z nich czyta się jak copypastę. Dużo wartościowsze bywają, przynajmniej dla mnie, wszelkiego rodzaju analizy czy eseje, pozbawione upierdliwych wtyków.
Czytanie recenzji jest "ustalaniem gustu przez bezguścia"? Najglupsze stwierdzenie jakiekolwiek tu przeczytałem.
Puszczają nerwy? Kilka słów prawdy i od razu mięsem rzucamy? O i jeszcze znalazłeś kolegę, który rozumie twój tok myślenia. Od razu ci się polepszyło. W końcu nie jesteś największym prostakiem na forum. A przynajmniej nie jedynym.
Czytanie recenzji PRZED PÓJŚCIEM do kina było napisane. Czytać mama nie nauczyła.? Jeśli przeczytasz recenzje przed obejrzeniem filmu to wiesz czego się mniej więcej spodziewać. I w większości wypadków ludzie mają już ustalony zakres czy tam skale oceny dla filmu. Sami nie potrafią oceniać- oto całe meritum
Ichabod i Komiksomaniak mało zachwyceni.
https://www.youtube.com/watch?v=09brY02P1rY
https://www.youtube.com/watch?v=v1_ndEAIw0U
A może film po prostu dobry ? :V
To że wy macie wymagania z kosmosu to inna sprawa.
Kosmiczny film, kosmiczne wymagania... Czas w końcu przyjąć do wiadomości, że ludzie mają różny gust i zwracają uwagę na inne rzeczy w filmach. Jeśli zwracasz uwagę tylko na niewolniczą logikę, to nie pozostaje nic innego niż ci współczuć. Kino oferuje o wiele więcej i jest czymś więcej niż sumą składowych w postaci procentów.