Tutaj już pojechałeś po całości ; Ja i obsesja . Dobre sobie wszystko każe sie na premierze

Sory za błąd chciałem napisać okażenie nie każe .

Z takimi jak ty nie dojdzie sie do porozumienia

chyba z tobą ćwoku podaj jakieś sensowne argumenty czemu niby twoja ukochana Ahsoka ma się pojawić ?, 42 to chyba oznacza ile wynosi twoje IQ patałachu. na upartego próbujesz wmówić wszystkim że ona się pojawi ale objaśnić dlaczego już nie . co może miałeś jakąś wizje albo po dragach ci coś odpier...... i teraz twoim celem życiowym jest Ahsoka?

czemu mnie obrażasz ?

sam obrażasz innych którzy mają odrębne zdanie od twojego pogódź się z tym że dla innych pojawienie się tej postaci w filmie nie ma sensu i że niektórzy nie przepadają za nią a nie jak kołowrotek nawijasz ciągle "zobaczymy"idt a co będzie jak się okaże że nie wystąpi ta postać? popłaczesz się albo popełnisz Seppuku lub coś w tym stylu

Twierdzisz że ja kogoś obrażam ?????? A to dobre ja nikogo nie wyzywałem od idiotów na Filmweb . Wszystko okaże sie na premierze nowszej trylogii

Czy to przeczucie czy nadzieja?

ja mam taką dzieje co do pojawienie się Ahsoki Tano w star wars 7

Na pewno się nie pojawi w filmie, chociaż jest szansa, że będzie w serialu "Star Wars: Rebelianci".
Z tego co wiem to chyba jedna z najbardziej nielubianych postaci w EU, mimo, że ma też swoich fanów, to nawet gdyby się pojawiła, to twórcy już strzelili by sobie w kolano, szczególnie u tych starszych fanów, których na razie widząc po zwiastunie chcą sobie zaskarbić, a nie zniechęcić. Równie dobrze do filmu mogliby dać i Jar Jara... Tylko po co?

czas pokaże kto ma racje niedowiarku . Nie zapominaj że casting do nowszej trylogii jeszcze trwa i nigdy nic nie wiadomo . Poczekajmy aż zakończy sie casting . Tak sie składa że nie którzy ludzie widzieli w trilerach nowszej trylogii postać Ahsoki Tano . Tak czy owak czas pokaże kto ma racje

W jakim momencie trailera pojawia się Tano? Może już kilka nawet krąży po sieci? Poza tym, seerio..Ahsoka Tano jest naprawdę słaba. Myślisz, że po co wsadzili ją do clone wars ? Dzieciak którego polubią dzieci, zeby oglądały dalej wojny klonów. Infantylna, pyskata i sztucznie "fajna" typiarka, która miała biegać za Skywalkerem, by jego postać nie gadała tylko z przysłowiową ścianą. Skywalker mówił na nią "smarku", bo właśnie tym była, żadną ciekawą postacią. Tylko takim właśnie smarkiem.

pojawia sie w jednym z trolerów nowszej trylogii . Ahsoka jest twoim zdaniem słaba ponieważ była młoda w serii clone wars jak by zachowywała sie doroślej a nie młodo to nie było by ciekawe . I lepiej że zachowywała sie młodo . Dla jednych clone wars są zwykłą bajką która nie ma nic wspólnego z uniwersum SW . Dla drugich jak ja clone wars nie jest akurat zwykłą bajką tylko kontynuacją fabuły SW

która ma wiele wspólnego z uniwersum SW

Młoda padawanka która zachowywała by się jak Yoda to była by porażka :D

Nie miałem na myśli tego, że powinna zachowywać się doroślej w sensie, że ledwo zaczyna swoje pierwsze kroki w nauce, a już jest niczym mistrz. Chodziło o to, że inaczej można było rozwiązać jej postać. To normalne że młoda osoba zachowuje się jak młoda osoba a nie jak stary dziad. Wystarczylo nadać jej nieco inne cechy charakteru.. Nieraz robiła przypał w stylu "ja wiem lepiej", "popyskuję żeby pokazać moje małe pazurki" itd itd. Ja sam nie lubię, jak ktoś próbuje zgrywać się na mądrzejszego i doroślejszego niż powinien, "starzy malutcy" to też porażka, druga skrajność opozycyjna do infantylności.

Jej sposób bycia był po prostu słaby. Podobny błąd, jaki popełniono z Anakinem w ep. II, czyli charakterystyczne cechy dla bohatera zostały tak za mocno oddane, że aż stały się przerysowane, groteskowe. Ile razy nie pojawiał się na ekranie, tyle razy miałem wrażenie, że oglądam panienkę która trzaska fochami na prawo i lewo i pokrzykuje na rodziców, Anakin przez to jako postać ucierpiał. Tak samo przegięto z Ahsoką, chcieli oddać charakter młodej osoby do tego stopnia, że zabrakło wyczucia, zrobili z niej drugą nastolatkę zaraz po Anakinie. Trochę lepiej było w ep. III, ale niesmak po 2 pozostał.

Oddać charakter młodej osoby nie oznacza, że musi się zachowywać infantylnie. chcieli w ten sposób przyciągnąć dzieci do serialu, by łatwiej było im identyfikować się z postaciami. Trochę jednak w tym przegięli. Padawan raz popełnia błąd, raz coś może mu się udać, ale nie musi być w tym wszystkim irytujący. Zrobili z niej postać, która zachowuje się jak nastolatka emanująca fochami i radochą na przemian, typową dla okresu dorastania. Nie kłócę się z "prawdziwością" takiego zachowania w wieku kilkunastu lat. Chodzi o to, że taka postać psuje efekt starwars. Dorabia taką otoczkę odpowiednią dla seriali dla dzieciogimbazy z disnejczanel. To jest właśnie słabe. Dlatego dla mnie ona jest smarkiem. Balast dla Clone Wars, które raz miało wzloty, raz upadki.

Nie podważam "ważnosci" serialu, kazdy wie, że oficjalnie jest kanoniczny. Nikt nie zabroni Ci lubić tę postać, bo zrobiłby tylko z siebie samego debila który przeżywa to do tego stopnia, że wjeżdza na kogoś z tego powodu w talibowym stylu "nie akceptuje tego, ani ludzi którzy to lubią, więc musze to rozj*ebać w 3 dupy bo dopiero wtedy odpuszczę". Neee, to nie w moim stylu :)

Masz racje że nikt mi nie zabroni lubić postaci Ahsoki Tano . Jednak ci co nie przepadają za tą postacią mogli by powiedzieć ; Naszym zdaniem Ahsoka Tano jest najgorsza . A nie mówić prosto z mostu że to najgorsza postać z star wars . I było by po kłopocie . Wspomniałeś że można było dodać inne cechy charakteru to zaproponuj jakie .

Mówiąc że jest najgorszą postacią, chyba domyślnie można uznać że każdy mówi w swoim imieniu, a takie dla zasady tylko poprzedzanie kazdego zdania "moim zdaniem" można zostawić na lekcję jęz. pol. w szkole.

Co do charakteru postaci: wyciąć te, które wymieniłem, a dodać nieco rozwagi, pokory wobec mistrza, stępić ten 'moim zdaniem' niewyparzony język, i darować tę cechę wyrywania się przed szereg w czasie misji, bo po padawańsku uznało się ze jest się mądrzejszym od mistrza i wie sie wszystko lepiej.

Cechy techniczne: polska wersja dubbingu dodaje też takiego dziecinnego wrażenia, dobrać inną aktorkę o trochę lepszej, mniej "nawniej" barwie głosu.

Co do tego momentu, kiedy dzieci Solo znajdują Ahsokę, to tylko plotka, nie potwierdzona ani nie zaprzeczona. Nic nie jest pewne na 100%, z czysto strategicznego powodu Disney może nie chcieć ciągnąć wątku z produkcji, która była kręcona zanim jeszcze disney zarobił na SW choć jednego centa. Chcą lansować teraz te swoje Rebels, więc raczej CW odejdą nieco w cień, a wraz z nimi postaci z tego serialu, oto mój argument, dlaczego szanse na pojawienie się w filmie są nikłe.

czas pokaże kto ma racje

Przestań już wszędzie wypisywać czas pokaże - nie pokaże i założę się.
Nawet nie ma o czym gadać - nie będzie Ahsoki ;)

denerwuje cie że mam własne zdanie ? Tacy jak ty są dziwnymi ludźmi

jeśli jej ewentualne pojawienie takich jak ty oburzy to nic nie szkodzi

Haha, zaraz - "kto" tu się denerwuje...? :p
Tylko informuję - jestem realistą i znam trochę świat, chłopcze.
Nie zabraniam Ci wierzyć w pojawienie się Ahsoki, lecz to niemal tak, jak wiara w latającego potwora spaghetti.
To się zwyczajnie nie wydarzy - nawet już masz obsadę :)

zobacz sobie na temat Ewntualne pojawienie sie Ahsoki głosowanie . I tam masz Uwaga Spolider ten temat może zdradzić fabułę . Czasami realizm sie myli

Teraz to już od rzeczy piszesz "realizm się myli"... wybacz, lecz głupszej spisanej myśli nie czytałem miesiącami :D
Spoiler ustawić może zakładający temat, skoro nie wiesz.
Głosowanie nie ma większego wpływu, gdziekolwiek ono by było - wiesz dlaczego?

Tu kłania się socjologia. Ludzie, którzy nie spodziewają się lub/i nie chcą Ahsoki w filmie, nie będą psychotycznie szukać jej w sieci, aż znajdą głosowanie, które dotyczy wystąpienia jej w takim filmie.
Ludzie którzy (w ogóle) w takiej "ankiecie" zagłosują to przy dużej ilości głosów ~90% będzie tych, którzy z obsesją tego wyszukali.
Filmowiec wie, że wsadzenie Ahsoki do filmu wiązałoby się z porażką. Podrośniesz - przekonasz się sam ;)

Naprawde sądzisz że wsadzenie Ahsoki do filmu bedzie porażką dla każdego fana SW np mnie ?

Teraz to już od rzeczy piszesz "realizm się myli"... wybacz, lecz głupszej spisanej myśli nie czytałem miesiącami :D
Spoiler ustawić może zakładający temat, skoro nie wiesz.
Głosowanie nie ma większego wpływu, gdziekolwiek ono by było - wiesz dlaczego?

Tu kłania się socjologia. Ludzie, którzy nie spodziewają się lub/i nie chcą Ahsoki w filmie, nie będą psychotycznie szukać jej w sieci, aż znajdą głosowanie, które dotyczy wystąpienia jej w takim filmie.
Ludzie którzy (w ogóle) w takiej "ankiecie" zagłosują to przy dużej ilości głosów ~90% będzie tych, którzy z obsesją tego wyszukali.
Filmowiec wie, że wsadzenie Ahsoki do filmu wiązałoby się z porażką. Podrośniesz - przekonasz się sam ;)

wszystko okaże sie na premierze niedowiarku .

i zrozum że nie dla każdego jak ciebie Ahsoka jest wymyśloną postacią . Z takimi jak ty do porozumienia sie nie dojdzie

(^ jakiś błąd między-tematyczny. To, co tu bym odpisał: )

Wątpię, gdyż wywodzę się z większościowego, dojrzałego grona wiernych fanów.
Oburza mnie na razie jedynie to, że sprawę nad Sequel'em przejął tragiczny reżyser.
Wystąpienie w Przebudzeniu Mocy Ahsoki Tano mnie nie oburzy, ponieważ nie będzie miało miejsca, co słuszne ;)

Wesprę Cię na duchu, bo może w jakimś sequel'u kiedyś się ona prędzej pojawi, lecz także wątpię. :)

można było nadać takie cechy charakteru Ahsoce jakie wymieniłeś jednak Lucas uznał inaczej

w jaki sposób można było rozwinąć cechy charakteru Ahsoki Tano ?

Pojawia sie w momencie kiedy dzieci Hana i Lei ją odnajdują i dowiadują sie nieco o Anakinie

@sznapsiarz: Podpisuję się rękami i nogami. ;)

Ahsoka Tano to chyba najgorsza postać ze Star Wars. I nie dlatego, że jest dzieciakiem, czy zbyt zarozumiała. Po prostu dlatego, że jest padawanką... Anakina.

Dlatego nie trawię TCW. Wiele rzeczy, które wprowadzili twórcy było krótko mówiąc... do dupy. Pomijam już wątek, w którym okazuje się, że Kenobi się zakochał (hipokryta jeden), pomijam też to, że Grievous w tym serialu to mięczak, ale to, że Anakin ma padawankę? Nigdy. Dlaczego?
Strasznie, ale to strasznie kłóci się to z filmami. W filmach Anakin był na tyle niedojrzały, że nikt by mu nie powierzył ucznia, zwłaszcza gdy sam zachowywał się jak nastolatek. Mało tego, Rada Jedi nigdy mu nie ufała, zło wyczuli w nim, gdy był jeszcze małym chłopcem. Nie wierzyli mu i bali się go. To, że go przyjęli to był cud jakiś, bo Qui-Gon, a potem Obi-Wan nalegał. Oczywiście Jedi nie byli zbyt rozsądni i mądrzy, zwłaszcza w erze upadku Starej Republiki, ale bez przesady. Osobie, której nie ufali na pewno nie powierzyliby padawana. Inną sprawą jest to, że dodanie padawanki zniszczyło, to czego oczekiwałam od serialu najbardziej - ukazanie niezwyciężonego i nieustraszonego duetu Obi-Wana i Anakina, przyjaźni oraz ich legendy, która powstawała podczas wojny.

Dlatego jedyny serial jaki uznaję to Wojny Klonów z 2003r. Mimo dziwacznej kreski jest zgodny z filmami i co najważniejsze, nie posiada bzdetów takich jakie miał serial z 2008r.

Mogłeś powiedzieć ; Moim zdaniem Ahsoka Tano jest chyba najgorszą postacią . A nie mówić tak prosto z mostu że to najgorsza postać .

Wcale nie mówiłam, że jest najgorszą postacią, tylko, że nielubianą. Wg mnie akurat nie jest zła. Wcześniej jej nie znosiłam, jednak po obejrzeniu paru odcinków uważam, że można ją polubić i jest dosyć ciekawa. Od 3 serii nawet ma niezły image. Zapewne twórcy TCW chcieli dodać takiego żeńskiego Luke'a Skywalkera dla kolejnych pokoleń... Ja jednak nie potrafię znieść tej decyzji... Gdyby Ahsoka była padawanką Obi-Wana, albo innego rycerza, to bym zrozumiała, ale Anakina? Toż on o siebie nie mógł zadbać, a co dopiero o innych, że już o jego żonie i dzieciach nie wspomnę. ;)

Jak by Ahsoka została pawadawnką obwiana to było by nie ciekawe tak jak by inny rycerz byłby jej mistrzem. Co w tym złego widzisz że Ahsoka była padawanką Anakina ?Bardzo dobrze że Ahsoka była padawanką Anakina a nie kogo innego .

Przypomnij sobie film pełnometrażowy wojen klonów gdzie Anakin poznaje Ahsoke . I tam Anakin pod czas rozmowy mówi ; Jesteś lekko myślna nie poradziła byś sobie jako padawan obiwana . Ale poradzisz sobie jako mój

A no tak zapomniałam, że Anakin w serialu jest trochę inny niż w filmach.
Tak czy inaczej powiedziałam już wcześniej, dlaczego nie lubię tego serialu.Oceniłam go 5/10, głównie za niektóre fajne odcinki, ale poza tym, to dla mnie zupełnie alternatywna historia. Nie mająca nic wspólnego z filmami.
http://www.filmweb.pl/serial/Gwiezdne+Wojny%3A+Wojny+Klon%C3%B3w-2008-281791/dis cussion/Wojny+Klon%C3%B3w+to+serial+niezgodny+chronologicznie+mi%C4%99dzy+II+a+I II+Episodem+jedynie+wymys%C5%82em,2201682

nie zgadzam sie z tobą wogóle wojny klonów mają wiele wspólnego z filmami . I dla mnie nie jest to zwykła bajeczka dla dzieci tylko kontumacją SW . I moja ocena wojen klonów jest 10 \ 10

Serial z 2003 roku jest genialny. Stylistyka też jest super, ale wiele osób jej nie trawi, trudno, dla mnie ma klimat.

Scenariusz czasem naciagany ( Durge rozwala AT-AT za pomocą kopii ), ale ta aura mroku, "napięcie tuz przed burzą" ( mam na myśli upadek republiki ) są nie do pobicia.

Artystycznie jest bardzo dopracowany, nastrojowe ujęcia i kolorystyka, postaci są o wiele bardziej dynamiczne i wyraziste, Anakin jest "tym anakinem", jakim powien być, a Obi-wan będąc równiez na pierwszym planie, nadal mimo to obserwuje Skywalkera, którego każdy sukces paradoksalnie przybliża do cemniej strony ( Nelvaan ). W dodatku, przez cały serial są duetem - czyli tak, jak być powinno, a nie Kenobi "gdzies tam", a Skywalker z Tano jeszcze w innym "gdzieś tam".

Super postaci, Asajj jest tutaj zarówno wściekła, jak i zagubiona, i podatna na manipulację Doku, który autentycznie traktuje ją wraz z Palpatinem jak narzędzie. Durge, przykład na to, ze nie trzeba gadać, tylko działać. Sidious jako ukryty w cieniu manipulant. Grievous to złodupiec w najlepszej postaci. Obi-wan jako mistrz, a nie człowiek, który nie daje rady z ciężarem misji.

Szkoda tylko, ze odcinki takie krótkie, i powinno byc ich więcej, mam wrażenie, że próbowali w zaledwie 20-paru odcinkach ukazać całe kilkuletnie Wojny Klonów.

To powinno być kanoniczne, a nie ta produkcja z 2008 roku.

Podpisuję się pod tym - użytkownik Az42 to końcowy produkt głupoty tego serialu. Gdyby ktoś w latach 80-tych to zobaczył...

czemu mnie tak krytykujesz co ?

Bo jesteś żałosny...

Również uważam, że Wojny Klonów z 2003r. są świetne. Troszkę krótkie, ale w całym zestawieniu trwają jak 2 godziny, czyli jak dodatkowy film będący idealnym uzupełnieniem sagi. To one powinny być kanoniczne, a nie te bzdety z lat 2008-2014r. Jednak niestety Disney inaczej uważa. Szkoda, że wiele decyzji jakie podejmują są przeciwko fanom...

Dla porównania: W obu wersjach "Wojen Klonów" Anakin widzi swoją przyszłość oraz maskę Dartha Vadera. W obu wersjach wizje mnie zmiażdżyły, ale jednak i tutaj również wersja z 2003r. przoduje, głównie dzięki temu, że wizja jest symboliczna i dzięki temu bardziej tajemnicza.

jest w sieci jeden z trilerów nowszej trylogii i w 110 minucie pojawia sie Ahsoka Tano . Próbowałem przesłać triler ale nie dało rady . Wpisz w YouTube star wars VII Trailer i zobaczysz

To fake, dziecko.

nie podstaw aby mnie porównywać do dziecka

Niestety składasz zdania ja ośmiolatek więc mam wszelkie podstawy by tak twierdzić.

A tobie nigdy sie nie zdarzyło pisać w pośpiechu ?????? Pisanie w pośpiechu przyczynia sie do tego że sie robi błędy w pisaniu . Ale żeby odrazu być pewnym że mam 8 lat ? . Mylisz sie pewnie sie zdziwisz nie mam tylu lat l Więc te twoje postawy nie są prawdziwe

Po twoim stylu, nie stawianiu ŻADNYCH znaków interpunkcyjnych i nagminnych błędach powtarzanych w KAŻDYM poście stwierdzam to z całą pewnością.

przecież stawiam kropki przy końcu zdania . A to nie świadczy o tym że jestem odrazu dzieciakiem i to dopiero 8 letnim