Oglądając SW VII mam wrażenie że scenariusz był pisany na kolanie. Dla mnie brak klimatu, wszystkie karty odkryte od razu. Taka sobie komedyjka coś jak kosmiczne jaja. Postacie mdłe, Zły wyszkolony charakter przegrywa w walce z amatorem który pierwszy raz trzyma miecz a maskę nosi bo dziadek nosił ciągle ją zdejmuje jak ktoś poprosi. . Dałem 5 bo lubię SW ale film klapa. Wygląda na to że VIII nie będzie bo Rey nauczyła się wszystkiego w 15 minut, Kylo Ren dostał bęcki. Myślę że ten sam aktor nie może być znowu złym charakterem bo wszyscy wybuchną śmiechem na jego widok.
Takie są realia prawdziwe.Prawo nie broni,osób które jak ty na serio traktują rozmowy w necie . A w tym to, sie orientuje . Jeżeli przekonany jesteś,że po pisowni można poznać człowieka . I to pomaga bardziej, niż spotkanie w twarzą w twarz oznacza, to że jesteś uzależniony od netu .
Dlaczego odrazu bzdury wygaduje ,? Pisze jakie są fakty , większość filmwebowiczów. nie uznaje krytyki tej części sw .
To są szczegóły, tylko . Jeśli ktoś na filmweb naważył piwa ,to na pewno nie ja .
Ej napisałeś,że dałeś 5 tej części sw ; A na twoim profilu jest że ocena 7 . To w końcu jak jest ??
No tak, nie ma specjalnie klimatu gdyż zbyt szybko wszystko się dzieje. Klimat w takim filmie gdzie powinno być dużo mentalnej wartswy nie będzie się tworzył w nadmiernej szybkości działania. Umysł widza nie nadąży i nie posegreguje zdarzeń, gdy nie ma odpoczynku choćby na 3-4 minuty. Gwiezdne Wojny to przede wszystkim decyzje, słuszne a może nie, ale jakieś decyzje bohaterów, przemyślenia, wewnętrzna rozterka itd. Zbytnio przyśpieszona akcja nie sprzyja temu wcale i tak właśnie jest w cześci 7. Nie można przyśpieszać czegoś zbytnio, bo wtedy wyjdzie film typowo kinowy rozrywkowy, bez ładu i nie ma sensu go oglądać po raz 7,8,9,10-ty u siebie przez telewizorem bo i po co, strata czasu. Inna sprawa gdy film jest bajkowy jak Avengers. W Avengersach wazne są efekty, ilość zdarzeń, gadżetów itd. Taki film przyciąga również przed tv wielokrotnie jak magnes, tylko że jest to film tylko i wyłącznie rozrywkowy i nie ma nic wspólnego ze zwykła egzystencją człowieka, nie ma więc żadnej głębszej warstwy mentalnej.
Radziłbym ci uważać ,na zwolenników tej części sw . Oni nie uznają, krytyki do tej części sw i hejtują każdego, kto krytykuje Przebudzenie Mocy . Ja cie popieram w 100 %
Koleś o nicku marcinmrozowski , nie przeczytał co pisze autor tego wątku . I odrazu przypiął sie, do mego postu, to sie nie liczy .
Prawo nie broni osób,które jak ty na serio traktują rozmowy w necie . Więc panuj nad sobą .
Tak . W realu ciupa czeka, na tych co nie żałują, z nazwania kogoś kretynem przez net bądź w realu .