On współtworzył z Lucasem "Imperium Kontratakuje" i "Powrót Jedi"... To dzięki niemu te części mają bardziej przyzwoite dialogi od pozostałych. ;)
Fabuła mało oryginalna, fakt. Chcieli poniekąd żerować na nostalgii starych fanów, którzy wkurzyli się po epizodach 1-3, bo "klymatu błakuje"...
Hehe... ta... wiem.... nabijano się z dialogów w Prequelach, a ponoć w 4-6 też nie było wcale lepiej.
Ford ponoć nieźle się nagimnastykował, by przerobić swoje kwestie na lepiej brzmiące. Gdzieś słyszałam, że również miał koszmarne dialogi i sam mówił, że "musiał je zmienić, bo takie kwestie można pisać, ale nie można ich wypowiedzieć". I Fisher miała chyba podobne zdanie na ten temat...
Teraz wiem, dlaczego nikt nie odważył się tego zmienić w epizodach 1-3, bo Lucas jak dyktator trzymał nad wszystkim pieczę i wywaliłby, gdyby ktokolwiek próbował się z nim nie zgadzać.... Aczkolwiek, teraz żałuję, że Lucas nie ma choćby 10% kontroli nad tym co teraz Disney wyprawia z tym uniwersum... Jeśli jedynymi bohaterami będą "Marysujki" z brytyjskimi akcentami to podziękuje... Choć może za bardzo dramatyzuję. XD